Liczba postów: 849
Liczba wątków: 171
Dołączył: Dec 2017
18-11-2019, 09:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-11-2019, 19:06 przez Julia.)
W ciszy jesiennego przedpołudnia
nie myślę o rzeczach ważnych.
Podziwiam pejzaż, zamglony
jak obrazy Corota i poznaję
wiersze, które odsłaniają słowa,
są demonami wyobraźni.
W takiej godzinie rodzę się na nowo
- z gasnącego płomienia wystrzeli snop iskier.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
Bardzo plastyczne, przyjemnie i pozytywne.
PS: dubla usunąłem.
Pozdrawiam
Liczba postów: 476
Liczba wątków: 154
Dołączył: Feb 2019
Ładnie, cicho, kameralnie. Spodobał mi się.
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 32
Dołączył: Nov 2018
Gunnar napisał(a):dubla usunąłem.
Wciąż pozostaje inny wątek o tym samym tytule z tym samym wierszem.
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
Czyli były trojaczki
Liczba postów: 849
Liczba wątków: 171
Dołączył: Dec 2017
(18-11-2019, 21:56)Gunnar napisał(a): Czyli były trojaczki
Duże dzięki
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Delikatny, cichy, jesienny wiersz.