Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Płoty i kłódki
#1
zamykam oczy i widzę rzeczywistość
na ulicach blade twarze naćpanych i świętych
obdzierają się ze skóry i gryzą własne kości

otwieram oczy i widzę senny ciepły świat
monety pozwalają na wszystko
tu tylko świństwa są bezinteresowne

pojedyncze światy stają się odległe
wkoło ogrodzeń warczą zazdrośnie złe duchy
jedynie dla zwierząt ludzie stają się bardziej ludzcy

paranojo indukowana
nie chcę się bać
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#2
Interesujące. Dziwi mnie, że nikt wcześniej nie naskrobał tu ani słowa.
Jak zwykle bardzo przypadł mi do gustu Twój wiersz, Lysso Smile Podoba mi się plastyczność opisu, żaden wers nie wybija z zamyślenia. Oprócz dwóch ostatnich, ale to na plus.
Szczególnie spodobała mi się trzecia strofa.
Pozdrawiam
The Earth without art is just eh.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości