Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Owady
#1
W sieci poruszenie nogi rozciąga ślinę ptasznika
rzucają do mnie mięso
rzucają do mnie drewno
mięso zjem
drewnem napalę w piecu

owady trzaskają przy butach
podeszwa cementarzem flory
toczy gnojową kulkę pod górkę
zaczyna od nowa gdy złapie go szerszeń
zaburzy konstrukcję żuczka
odpowiednio proporcjonalny do twarzy człeka
czeka zaczyna od nowa
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
lantus sobie wziął nawsze uwagi do serca, widzę. ile tekst odleżał? dwie minuty?
Odpowiedz
#3
Ze dwa dni.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#4
Cytat:rzucają do mnie mięso
rzucają do mnie drewno
mięso zjem
drewnem napalę w piecu

Jakoś ciężko mi uwierzyć, że ten wiersz leżał dwa dni, ale możliwe, że u Ciebie czas jest bardziej wydłużony i dwa dni trwają dłużej. Dla mnie ten wiersz powinien poleżeć kilka dni i na pewno powinieneś na niego spojrzeć kilkanaście razy, aż zobaczysz, że mimo zgrabnej formy, coś jest nie tak. Tak to odczuwam.
Pogrubiony fragment zawiera dwa powtórzenia, które tworzą opinię, że brakowało Ci słów, by napisać to inaczej. Nie jest to zasadne, bo zazwyczaj w wierszach powtórzenia są bez sensu. Pomyłka - cztery powtórzenia! " rzucają, do mnie, mięso, drewno".
Traktuję ten wiersz jako formę warsztatową, którą należałoby dokładnie przeanalizować i poprawić.

Serdeczności,
"Tobie - Umarły, te poświęcam pieśni,

Bo cień gdy schyla się nad pargaminem,

To prawdę czyta, o podstępach nie śni..."

Promethidion - Cyprian Norwid
Odpowiedz
#5
Dobry temat. Formę uważam za nieco przekombinowaną i niedopracowaną. Źle mi to brzmi w uszach Big Grin. Myślę, że to na pewno da się poprawić, by koniec końców wyszło coś bardziej przyjemnego Smile.
Świat byłby lepszym miejscem gdyby wszyscy ludzie lubili pasztet (i siebie wzajemnie, ale to już pal licho).
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości