Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Odpryski i zadrapania
#1
Nie namawiaj na miłość w tonacji durowej
na lśniącej politurze, chłodnej i bez rysy.
Chcesz przećwiczyć ten akord, który dudni w głowie,
głos podnosisz i rękę, we mnie cisza krzyczy


a nocą pachnie piżmem. Nie dręcz klawiatury,
moich nut nie przyśpieszysz, więc graj piano, piano.
W tej tonacji molowej, nie podrap mi skóry,
jej ciepło, biel i gładkość - całe moje wiano.


Zgubiona w dźwięków ciżbie, rezonuję tonem
fałszywego odprysku, półnutą zdziwienia.
Na kimś innym ćwicz solfeż. Zamilcz kamertonie
wyznaczniku nieczuły, kiedy nuty zmieniasz


choć krąg kwintowy zgodny, klawiatura milczy.
Harmonii nie osiągniesz, idąc ze mną w parze
zły instrument wybrałeś - apetyt mam wilczy.
Odpowiedz
#2
Sprawnie, melodyjnie napisany wiersz w fajnym lekkim, frywolnym, muzycznym stylu.
Odpowiedz
#3
Piekny, subtelny liryk i nawet zbytnio nie przeszkadzają mi gramatyczne rymy, które wkradły się do drugiej i czwartej strofy, gdyż nie zaburzają melodyki wiersza Smile
Odpowiedz
#4
Muzyczna,[Obrazek: music.gif] zmysłowa, [Obrazek: heart.gif]przewrotna erotyka.[Obrazek: tongue.gif] Gratuluję
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#5
Kiedyś pisano romanse - teraz Harlreqiny.
Śpiewano po dworach, a rezerwiści po dworcach.
Ale przenieśli się do Zakopanego. Razem z playbackiem.
Skończyło się piano przy fortepiano.
Łod łońskiego roku nie rezonuje łono,
aczkolwiek posiada większość wartość kaloryczną.
Odpowiedz
#6
Julio, lizy, Marcinie,
serdecznie dziękuję za wizytę i ciepłe słowa.

Grain,
Tobie, oczywiście także, chociaż zastanawiam się co mój tekst może mieć wspólnego z wybitnymi pieśniarzami,  udzielającymi się w rytmie disco na sylwestrowej scenie Zakopanego.  Jako żywo, podhalańska góralka ze mnie, ale od takich rytmów bolą mnie uszy, zdecydowanie wolę  "Jaśkowe" skrzypki i przyśpiewki w chałupach góralskich wsi, a już szczególnie te weselne, z pazurem, nawet rubaszne, ale niemające nic z kiczu wylewającego się z zapiewania niejakiego Zenka i jemu podobnych.
Chyba że - Twój komentarz pod moją "melodią" jest w opozycji do takiej twórczości.

No, to się wyżyłam, i aż się dziwię, że jeszcze nie protestują śpiący rycerze pod Giewontem, ale tylko czekać...

Pozdrawiam
n
Odpowiedz
#7
Gramatyczne rymy?
Narzędzia w rękach prawdziwego artysty mogą być najróżniejsze.
A je wiem, że Mgiełka jest artystką, ktorej daleko do innych.
Sam kiedyś wkraczałem na nieznane wody.
Nie da się inaczej, żeby nie wkroczyć na nowy ląd.
Cezar powiedział kiedyś Alea iacta est i popluszczył przez Rubikon.
Nebbia wie, co chcę powiedzieć, bo lepiej ode mnie zna się na historii, a zwłaszcza historii sztuki.
Napisała niesamowity erotyk.
Świetnie zrymowany.
Instrumentalny delikatnie.
Delikatny niemal jak zaprzeczenie erotyzmu.
A jednak wciąż gra ze wznoszącym się napięciem.
To opuszczenie tonacji o kwintę robi na mnie wielkie wrażenie.
Bo właśnie przez to opuszczenie wyzwala się wilczyca.
Drapieżna, może niespełniona.
Przy okazji, w ramach swojej erudycji, chciałbym zauważyć, że wilki łączą się w pary na całe życie.
Ja daję Jej najwyższe odznaczenie.
Bo jestem pod wrażeniem.

Jurek
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#8
Bardzo spodobał mi się ten wiersz. Bez wazeliny - jeden z lepszych, jakie czytałem na tym forum, choć teraz widzę, że poziom tutaj ogólnie poszedł mocno w górę.
[Obrazek: Piecz1.jpg]
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Odpowiedz
#9
Jerzy, to ja jestem pod wrażeniem Twojego komentarza.
Bardzo za niego dziękuję i za gwiazdeczki także.

Jeżeli chodzi o te gramatyczne rymy, to sama miałam z nimi niejaki problem, ale przeczytałam wiersz na głos  i... nie usłyszałam ani fałszu, ani kiczu. Tekst popłynął całkiem harmonijnie. Dlatego są.

Już gdzieś, kiedyś wspomniałam, że prawie każdy mój wiersz jest swoistym erotykiem.
Nam, parającym się piórem, „duszny” ekshibicjonizm nie jest obcy, ani wstydliwy, nieprawdaż?

Ponadto, chciałabym zrealizować pomysł, jaki zrodził się jakiś czas temu, a mianowicie napisać cykl erotyków, powiedzmy kierunkowych, łączących ze sobą także inne gałęzie sztuki i nauki; malarstwo, muzykę, rzeźbę, architekturę, astronomię, filozofię itp.  Do tej pory w miarę zadowolona jestem z dwóch: tego oraz malarskiego „Hasta la muerte”. 
Popełniłam też „kosmiczny”, ale przepadł gdzieś w czeluściach laptopa. Ciągle myślę, jak tu porzeźbić słowem, i już wiem, ze to nie będzie łatwe zadanie, Kto wie, udźwignę?

A za rozszyfrowanie, pod delikatnie mgielnym płaszczykiem łagodności, drapieżnej, nienasyconej wilczycy peelka szczególnie dziękuje.

O, dopiero teraz przeczytałam kolejną recenzję.
I też jestem pod wrażeniem.

Pustynny filozofie – Maćkubuku, uśmiechnięte podziękowania ślę.  

A prawie już świąteczne pozdrowienia z serdecznymi życzeniami przesyłam Wszystkim spacerującym po Via Appia.

n
Odpowiedz
#10
Piękny. Rymy gramatyczne? A o czymże Ty prawisz, Jeżu?
Przypomina mi "Pieśń nad Pieśniami".
Dla tego wiersza się tu zalogowałam, choć pochłaniają mnie przedświąteczny przygotowania....
Staroświecki, ale ni ckliwy. Bardzo bliski mojemu sercu.
Daję od siebie ile mogę - 5 gwiazdek.
Wesołych Świąt!
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#11
Och, Mirando, milszego prezentu pod choinkę już nie dostanę.
Hojnie mnie obdarowałaś. Bardzo dziękuję.

Zwrócono mi uwagę, iż w drugiej zwrotce nadużyłam zaimka osobowego (moich, mi, moje).
Racja, powinnam nad tym pomyśleć, skoro to dobry wiersz.

Z najserdeczniejszymi życzeniami Radosnego Bożego Narodzenia.
n
Odpowiedz
#12
Dobry, z całą pewnością.
Wiersz.
A Mirinda, ani chybi, o coś się na mnie gniewa, jeżeli nie zrozumiała, że gramatykę Tych wersów uznałem za przykład umiejętności użycia narzędzi prostych.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości