O maseczkach bez maski

[Maciek.J]

Otóż 
najpierw był wielki problem z kibolami
bo przed każdym meczem zawsze się maskowali
gdy przyszedł zakaz masek oraz kominiarek
na ulicach nosili głosząc kocią wiarę

Chodzili po stolicy machając maskami
nabuntowani nasi młodzi i wspaniali
a teraz wrócił temat maseczki ponownie
choć do niedawna nawet WHO twierdziła
że maski to personel medyczny i chorzy

Teraz ją nosi też moja teściowa miła
zamknęła twarz  to może mi serce otworzy
a wszyscy się dziś maskują i to dosłownie
lecz kiedyś skończą się te czasy tak niezdrowe

pójdziemy pewnie jeszcze razem na wielki bal
przebierańców bo minie smutek i wszelki żal

chociaż maseczki znów będą…
obowiązkowe

[D.M.]

Zauważyłem podwójne spacje przed "i to dosłownie" oraz przed "bal".

[Maciek.J]

Zauważyłem podwójne spacje przed "i to dosłownie" oraz przed "bal".

a tak poza tym ?!

[D.M.]

No, jeszcze mogę powiedzieć, że przeczytałem ten wiersz do końca. Choć zazwyczaj nie wystarcza mi entuzjazmu na czytanie wierszy z bardzo nieścisłym rytmem.

[Maciek.J]

No, jeszcze mogę powiedzieć, że przeczytałem ten wiersz do końca. Choć zazwyczaj nie wystarcza mi entuzjazmu na czytanie wierszy z bardzo nieścisłym rytmem.

jak widać, kolega nie czytuje wierszy wolnych...
ale to nie mój problem ;-)