O kim mowa?
#16
(02-05-2013, 20:44)kapadocja napisał(a): Comeda.

Wiecznie niezadowolony koneser prozy. Na pytanie, czy mu się kiedykolwiek cokolwiek podobało, odparł tak, ale... Temu demotywującemu pijakowi było nudno na emeryturze, więc wrócił... na trochę.

tenjakmutam Nae Mair

Wychowana wręcz po królewsku osóbka, która imprezuje na księżycu, kumpluje się z Nietschem i jemu podobnymi, a jej jedyną wadą jest wieczne zapominanie o opuszczeniu klapy w toalecie, ale o tym ciii
Odpowiedz
#17
Erazma Michalus

Konserwatysta, wytrwały autor złożonej opowieści(nie wiem, czy już ją zakończył, czy jeszcze kontynuuje).
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej Wink

W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze

[Obrazek: Piecz1.jpg] 

Odpowiedz
#18
Rafal Growiec

spiczasta poetka zawiana tęczą
Marks BorderPrincess napisał(a):Kto tam był sędzią, bo czegoś nie czaje. Skoro Laik zaledwie kopnął w udo, a Andrzej trafił z pięści w twarz, to czemu Laik wygrał turniej?

Odpowiedz
#19
na pewno nie chodzi o piramidę88!

pomysłowa pani redaktor, jej konikiem jest Ukraina (podpowiedź - akcja jej powieści, której fragmenty są na forum, toczy się w tym kraju)
Odpowiedz
#20
Mestari?

Ukochal sobie opowiadania pewnego starego anglika ktoremu niechaj ziemia bedzie lekka. Wytrawny lowca bledow i pomocnik na drodze do pisarskiej doskonalosci. Niezgorszy prozaik niemal zaden poeta. W 'rozowym' kubraczku spamuje nad z miasta studentow.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#21
Haniel, zagubiona osa

Zaciekły komentator i twórca poezji, mój prywatny ulubieniec (to nieprawda, że go nie lubię, choć pewnie tak to wygląda), mistrz w swoim fachu, bezwzględny i w ogóle iwul. Podpisuje się swoim imieniem i nazwiskiem.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#22
Jarosław Jabrzemski

Cierpi na autentyczne niezrozumienie go przez innych, często eksperymentuje a sam siebie określał "chorym psychicznie"
Odpowiedz
#23
Lantus. Big Grin

Kiedyś częstował nas sporą dawką nielichej prozy i poezji, lecz spakował plecak i poszedł heeen w siną dal.
Odpowiedz
#24
Kilku userów mi na myśl przychodzi, więc strzelam, że to nasz dawny forumowy Anioł stróż (?)

Niewielu jest takich, którzy nie podziwiają jej subtelnych wierszy, robi też ciekawe grafiki. Dawna opiekunka forumowych poetów. Teraz już nie udziela się tak aktywnie, ale jeśli już, to jej opinie są zawsze wyważone, choć dość surowe.
Odpowiedz
#25
Hmm myśle , myśle i nie wiem Tongue

i już się nie dowiesz, spamerze.
Odpowiedz
#26
Hanzo pisał o Vysogocie chyba. Za to zagadka księżniczki, obstawiam, sięga zbyt bardzo wstecz linii czasowej, zebym znał odpowiedź;]
Odpowiedz
#27
Kheira.


Straszne ladaco i w ogóle poważny jak atak serca opowiadaniopis, po godzinach dorabiający jako duchowny. Dawniej krytyk, nadal widnieje jako opiekun Gildii Pisarzy.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom! Just call me F.
Odpowiedz
#28
Podejrzewam, że Disaster.

Lubi grać w szachy i odgadywać zagadki odnośnie różnych stworów. Wypiłby szampana z pewnym przedwiecznym bogiem.
Odpowiedz
#29
Znowu haniel?
Zbyt łatwe te zagadki.


Pisze wiersze, które trafiają nawet do użytkowników lubujących się w prozie, kogoś chyba zdaje się zapraszał na wódkę. Pisze głównie o życiu, jest bardzo dobrym obserwatorem rzeczywistości, kpiarzem. Nigdy nie napisał nic prozą (tak podejrzewam).
O, ma słodki awatar, niezmiennie ten sam od kilku lat.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#30
(27-05-2013, 20:10)FantaSmaGoria napisał(a): Znowu haniel?
Zbyt łatwe te zagadki.


Pisze wiersze, które trafiają nawet do użytkowników lubujących się w prozie, kogoś chyba zdaje się zapraszał na wódkę. Pisze głównie o życiu, jest bardzo dobrym obserwatorem rzeczywistości, kpiarzem. Nigdy nie napisał nic prozą (tak podejrzewam).
O, ma słodki awatar, niezmiennie ten sam od kilku lat.

Wojbik?
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości