Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O-da wiosenna do Kubusia
#1
A Krzysia to ciągnie do Kubusia
Zamiast zabrać się do roboty - rzecz jasna twórczej i REPREZENTOWAĆ płeć męską (co zostało przez Krzysia odkryte zadaniowo w zadziwiająco jasnym przebłysku intelektu) NIC.
Ani fraszki na wiosnę, ani piosenki o strumyku i rosochatej wierzbie, ani ody, ani w ogóle NIC NICZEGO.
- Miodek w tej baryłeczce był, ale chyba ZAPOMNIAŁ, że jest i dlatego go nie ma?????


O-da do wiosny, jeśli ona szczodra.
Jeżeli rozchyli przed Krzysiem ramiona.
Jeśli w zachwycie wianek kwietny mu odda,
łąką wilgotną rozpłoży się aż na nieb błękicie.
Wtedy ów bez reszty i nijakiej zwłoki
deszczem obfitym zrosi suknię Dejaniry,
tocząc krew spienioną, którą w sobie nosi.
Zważ słowa o pani! Czy wiesz o co prosisz?
Zaiste, nic się nie dzieje - bez przyczyny.
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości