16-03-2019, 17:23
Jedna młoda świnka w obyciu
sztywna jakby połknęła długi kij
kłaniała się nisko nie w ukryciu
aż ją bolała głowa i szyja
brawa raciczkami biła dla żmij
które sypiały w leśnym podszyciu
teraz jej czas paskudnie przemija
jak to często w świńskim bywa życiu
ukąsiła ją jedna żmija
teraz ma od jadu spuchnięty ryj
z tej bajeczki morał się rozwija
nawarzyłaś piwa – sama je pij
sztywna jakby połknęła długi kij
kłaniała się nisko nie w ukryciu
aż ją bolała głowa i szyja
brawa raciczkami biła dla żmij
które sypiały w leśnym podszyciu
teraz jej czas paskudnie przemija
jak to często w świńskim bywa życiu
ukąsiła ją jedna żmija
teraz ma od jadu spuchnięty ryj
z tej bajeczki morał się rozwija
nawarzyłaś piwa – sama je pij