Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
strofa pierwsza wyliczanka
nadawaliśmy imiona rzeczom
rzeczy mieszkały w naszych domach
domy przycupnięte w miastach niszczały
niszczenie mieliśmy w naturze
natura otaczała
onieśmielała
oszałamiała
strofa druga rozliczanka
ene due rabe połknął bocian żabę
dalej nie pamiętam
było też coś o diable idącym przez piekło
i że mu było ciepło lub go przypiekło
i za mgłą te kilkanaście małych postaci
jak duchy biegają za piłką za fajerką
kreślą na bruku swoje państwa miasta
z obdrapanymi kolanami wpychają
w swoje małe usteczka ogromne pajdy
z wodą i cukrem i nadają rzeczom imiona
po raz pierwszy po swojemu w znanym
tylko sobie języku śmieją się i płaczą
i przemijają tak szybko jak złudzenie
jak nieistotny szczegół w kącie oka
strofę trzecią napisano onegdaj
nikt nie zapamiętał nie mógł
zmiana predestynacji
Liczba postów: 934
Liczba wątków: 122
Dołączył: Jun 2016
Są momenty, Błażeju. Ale jako całość...
No nie wiem... Nie przekonuje. Raczej.
A pędzi ten wiersz
Zadyszki dostałam
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
Popij
Pomaga
Liczba postów: 934
Liczba wątków: 122
Dołączył: Jun 2016
Ale czym mam popić? Konkrety
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Popędliwy ten wiersz, co nie oznacza zły. Ale chyba Mojrze zmienili, ale nie będę się kłócił, poczekam do odzyskania trzeciej...
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 24
Dołączył: Jan 2018
(29-01-2018, 20:16)BJKlajza napisał(a): strofa pierwsza wyliczanka
nadawaliśmy imiona rzeczom
rzeczy mieszkały w naszych domach
domy przycupnięte w miastach niszczały
niszczenie mieliśmy w naturze
natura otaczała
onieśmielała
oszałamiała
strofa druga rozliczanka
ene due rabe połknął bocian żabę
dalej nie pamiętam
było też coś o diable idącym przez piekło
i że mu było ciepło lub go przypiekło
i za mgłą te kilkanaście małych postaci
jak duchy biegają za piłką za fajerką
kreślą na bruku swoje państwa miasta
z obdrapanymi kolanami wpychają
w swoje małe usteczka ogromne pajdy
z wodą i cukrem i nadają rzeczom imiona
po raz pierwszy po swojemu w znanym
tylko sobie języku śmieją się i płaczą
i przemijają tak szybko jak złudzenie
jak nieistotny szczegół w kącie oka
strofę trzecią napisano onegdaj
nikt nie zapamiętał nie mógł
zmiana predestynacji
Trochę czuję się jak ten o małym móżdżku. Nie rozbiorę (nie jednoznaczne z - nie rozumiem). Kupuję prawie w całości - wyliczankę urwałabym wcześniej na "
natura otaczała". Mocny tekst na dziś, na wczoraj i na czasy zaszłe. Zapewne tu wrócę.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
Toya. Jak to czym Się wie że spirytualiami
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
30-01-2018, 02:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2018, 02:16 przez chmurnoryjny.)
Błażej. Ta, wspominana wyżej "zadyszka" jest dla mnie niepisanym atutem utworu.
Masz 5/5 Dajesz interpretującemu fajny materiał na pracę głosem, zmiany modulacji głosu i inne takie
Sugeruję zero zmian, nawet jeśli może i byłyby zasadne/przydatne (nie zaprzeczam)... a jak bendem i będę musiał uzasadnić, to to zrobię... tylko... (nie chce mi się) ....
(jak ktoś spróbuje niniejszy koment potraktować jako ;uzasadnienie' to będę szczekał, a w cywilu noszę ptasie nazwisko....
wienc oszczegam )
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
A dziękuju mistrzu z Czeladzi
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 24
Dołączył: Jan 2018
Od wczoraj zalęgł się w mojej głowie Derrida dawno prze zemnie zapomniany. Różnia, ślad, pismo, dekonstrukcja - najważniejsze jest nienapisane; czytając gonię tylko myśl autora; wieloznaczność jest w samym słowie i między nim, odczytuję za każdym razem inny tekst nawet nie rozbierając go.
Może się rozpędziłam, może za bardzo zalazła mi za skórę Bronka Nowicka i szukam czegoś, czego nie ma w tekście? tak jednak czuję. Wewnętrzny głos mówi mi - dobry tekst.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
Goia - szukaj dalej tam jest tyleeeeeeee że starczy na pół życia
Dzięks
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
Pierwsza strofa do mnie nie przemówiła. Druga bardziej.
Szkoda że nie ma trzeciej. A można była uderzyć w niej w jakieś turpistyczne tony.