Niezwykła księga
#16
(29-07-2016, 18:56)Magiczny napisał(a): Nadal, obawiam się, że nie bardzo rozumiem.

Dużo wyznawców i swego czasu (czy tylko?) fanatyków religijnych wpłynęło na zasięg oddziaływania religii w tym dostępność świętego pisma.

Biblia sama się nie rozsiała po świecie. To ludzie brali jej egzemplarze i nieśli ją w świat. Nie ma dowodu na to, że to dzięki wiedzy zawartej w niej ludzie po nią sięgali. Sięgali bo byli do tego skłaniania wbrew jak i zgodnie ich wolą.

Niestety to, że coś się dobrze "rozeszło" o niczym nie może zaświadczyć poza tym, że się coś dobrze "rozeszło".

Czy Jana Husa, Wiliama Tyndela, Serveta Michała,Jana Wiklifa, Girolamo Savonarola , można określić jako niezrównoważonych fanatyków religijnych?

Co skłaniało tych ludzi, że z narażeniem wolności a nawet życia /4 stracono/ propagowali gorliwie Pismo Swięte? Przecież ich do tego nikt nie przymuszał. Czy byli tylko naiwnymi głupcami , a może rozumieli i cenili mądrość zawartą w tej księdze?

Odpowiedz
#17
Co mówią nam przypadki wszystkich wielkich naszego świata, którzy pozostali ateistami do śmierci i bynajmniej nie szerzyli zabobonu religijnego w żadnym okresie swojego życia (o stricte bojownikach z tym zabobonem nawet niekoniecznie wspominając)? Że religie grosza złamanego warte nie są (tudzież, że trzeba ludzi z nich co rychlej wyleczyć)?
Ot i konkluzja. Co jedna garść uznała za światłe, druga, bujniejsza zresztą, wyśmiała po poznaniu i szybko odstawiła do kąta rzeczy czczych. Niezmienność biblii jest wybitnie wątpliwa i kopa dowodów za tym stoi, najbardziej zaś - proste logiczne myślenie, rekurencja i kojarzenie faktów. Co zaś się tyczy jej świętości, wyjątkowości, mądrości nawet - znanych jest, przybliżonych w formule jak też zupełnie odmiennej natury, lektur niemała lista, o której można rzec dokładnie to samo, które oferują wiele zdrowsze mądrości. Filmweb stawia ojca chrzestnego na 3cim miejscu w rankingu 500 filmów wszechczasów. Skazani na shawshank bije ten film o dwie pozycje. Co to nam mówi? Hmmmmmmm. Musi bóg maczał w tym palce, azaż diabeł?

I nade wszystko - po co wam udowadniać ludziom (zwłaszcza tu, na forum literackim) wasze własne, prywatne namiętności? Do przekonania, że coś jest najnaj, a pewnikiem jeszcze mocą boską przepełnione. A miejcie sobie tę i inne fiksacje, na zdrowie. Ino po co się tym dzielić?
Odpowiedz
#18
W skrocie: tak.

Robili to dla umownych wartości w które wierzyli. Można oddać życie za kraj, ideały, religię, bliskich itp.

Za te same wartości można zabić.

Kto przymusza nastolatka, który będąc homoseksualistą broni wartości w które wierzy? Przykładów jest wiele. Ludzie od zarania dziejów poświęcali się w imię idei. Inna sprawa, że niekoniecznie słusznych. Religia, książka nie jest tutaj niczym wyjątkowym, po prostu dobrze w coś wierzyć. Jednak wiara nazbyt często prowadzi do fanatyzmu.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#19
(29-07-2016, 20:44)Magiczny napisał(a): W skrocie: tak.

Robili to dla umownych wartości w które wierzyli. Można oddać życie za kraj, ideały, religię, bliskich itp.

Za te same wartości można zabić.

Kto przymusza nastolatka, który będąc homoseksualistą broni wartości w które wierzy? Przykładów jest wiele. Ludzie od zarania dziejów poświęcali się w imię idei. Inna sprawa, że niekoniecznie słusznych. Religia, książka nie jest tutaj niczym wyjątkowym, po prostu dobrze w coś wierzyć. Jednak wiara nazbyt często prowadzi do fanatyzmu.

Jeżeli ktoś zabija w imię swoich wartości taki jest fanatykiem religijnym- prawdziwie wierzący gorliwie krzewi swoje przekonania ale nie krzywdzi bliźniego. Tak właśnie Jezus Ch. postępował.
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz
#20
Jezus nie jest jedynym wzorem. Oceniasz ludzi przez pryzmat swojej wiary. Zamknięty umysł. Chrześcijanie też zabijali w imię Boga.

http://sjp.pl/fanatyzm

Przykro to mówić ale definicja pasuje do niektórych Twoich wypowiedzi.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#21
Cytat:Co jedna garść uznała za światłe, druga, bujniejsza zresztą, wyśmiała po poznaniu i szybko odstawiła do kąta rzeczy czczych. Niezmienność biblii jest wybitnie wątpliwa

Galileusza też ta druga bujniejsza wyśmiała, czy głosił czcze rzeczy? Czy ziemia nie krąży wokół słońca?
Prawdę zawsze głosiła mniejszość, nie odwrotnie

Czy niezmienność Biblii jest wybitnie wątpliwa?

Jaki w starożytności panował pogląd odnośnie kształtu ziemi?

Ze jest płaska. Kilka stuleci przed naszą erą, filozofowie greccy doszli do wniosku że może mieć kulisty kształt. Ale i wtedy ten pogląd nie był oficjalnie uznawany. Dopiero w XX w. otworzyła się przed ludźmi możliwość obejrzenia okręgu ziemi z kosmosu.

Jakieś 200 lat wcześniej przed filozofami greckimi / ponad 700 lat p.n.e/ prorok hebrajski Izajasz napisał odnośnie kształtu ziemi .  Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki polne, Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać /Iz 60,22/

Pisze że ziemia jest okręgiem , nie płaską planetą. Ile stuleci musiało minąć żeby uznać właściwy pogląd już dawno zapisany w Biblii. Bujniejsza większość wierzyła w mit , że ziemia jest podtrzymywana na słoniach które stoją na ogromnym żółwiu. Wierzyła w to intelektualna ,,śmietanka''- bujniejsza większość jak to określiłeś


(29-07-2016, 21:10)Magiczny napisał(a): Jezus nie jest jedynym wzorem. Oceniasz ludzi przez pryzmat swojej wiary. Zamknięty umysł. Chrześcijanie też zabijali w imię Boga.

http://sjp.pl/fanatyzm

Przykro to mówić ale definicja pasuje do niektórych Twoich wypowiedzi.

To już nie byli prawdziwi chrześcijanie. Od czasów Konstantyna gdy chrześcijaństwo stopiło się z pogańską religią Rzymu stając się państwową , z mieczem w ręku zaczęło organizować podboje , krucjaty,wyprawy krzyżowe nawracając siłą- nie ma to nic wspólnego z pierwotnym chrystianizmem.

(29-07-2016, 21:10)Magiczny napisał(a): Jezus nie jest jedynym wzorem. Oceniasz ludzi przez pryzmat swojej wiary. Zamknięty umysł. Chrześcijanie też zabijali w imię Boga.

http://sjp.pl/fanatyzm

Przykro to mówić ale definicja pasuje do niektórych Twoich wypowiedzi.

To już nie byli prawdziwi chrześcijanie. Od czasów Konstantyna gdy chrześcijaństwo stopiło się z pogańską religią Rzymu stając się państwową , z mieczem w ręku zaczęło organizować podboje , krucjaty,wyprawy krzyżowe nawracając siłą- nie ma to nic wspólnego z pierwotnym chrystianizmem.
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz
#22
I po co podejmować dyskusję, kiedy nagle okazuje się, że co niewygodne to nie my. A mówiliśmy o fanatyzmie. Cóż brak tutaj możliwości zrozumienia obustronnego. Rozumiem, że jeśli biskup gwałci to także już nie prawdziwy chrześcijanin? Gdzie ta niewidoczna granica, myślę, że każdy ustawia je sobie według własnego widzi mi się, byle wygodnie.

Wcześniej podejrzewałem fanatyzm, teraz jestem mej teorii pewien.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#23
Cytat:Prawdę zawsze głosiła mniejszość, nie odwrotnie
Po prostu jawna bzdura. Jeśli mówisz o "odkryciach" (no ciut różnica między "prawdą") to oczywiście. Idąc tym tokiem myślenia, koncepcja boga czy bogów jest bzdurna, bo za wiele łbów ją ukleciło? Nie. To nie argument, choć z samym wynikiem tego rozumowania bym się akurat zgodził, lecz to przypadek. Mówiłeś o tuzach naszego gatunku - ja też tych miałem na myśli, nie WIĘKSZOŚĆ jako taką, lecz nawet gdyby - każda mniejszość, z racji bycia mniejszością, ma apriorycznie rację? Błagam, nie klećmy takich argumentów, bo smutno się robi. "Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki polne, Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać /Iz 60,22/"
i gdzie tu widzisz odkrycie geoidowości planety Ziemia? jeśliby ten twój koleżka mówił o kuli, napisałby kula, wprost, nie okrąg i nie byłoby to przypadkowe wyrażenie, tylko cokolwiek podkreślona silnie rewelacja. jeśli chcesz wykazać i się uprzeć przy tym, iż jeden z autorów coś wiedział o prawdzie na temat planet, to wybacz, ale jednocześnie plótł ten i ów w biblii nie raz nie dwa o królestwie w chmurach. a o kosmosie zapomniano, rozumiem.
dowróżyć podobnych teorii jak twoja można krocie, krótko mówiąc, daruj nam.
Cytat:Wierzyła w to intelektualna ,,śmietanka''- bujniejsza większość jak to określiłeś
po pierwsze - nikt z chrześcijan nie wierzył w okrągłość ziemi, bo nie ma żadnej nauki o tym w biblii. ten jeden przypadek o okręgu, chybiony zresztą, a naciągany jak mało co, nic nie zmienia. ludzie wciąż uważali ziemię za płaską, a wierzący dodatkowo - chmurki za niebiosa, nad którymi już nic nie ma. w podziemiach zaś czyha diaboł.
po drugie - bujniejsza większość nie głosiła twojego pisma świętego, a miała w swoich szeregach równie tęgie głowy, więc powiadanie, że ten a tamten był wielki bo tak, a przy tym wierzył w jehowę bo tak, i że to oznacza, że coś jest na rzeczy bo tak, jest po prostu wyprane z logiki. ano zmartwię cię - "bo tak" tu nie działa.
Odpowiedz
#24
(29-07-2016, 22:47)Magiczny napisał(a): I po co podejmować dyskusję, kiedy nagle okazuje się, że co niewygodne to nie my. A mówiliśmy o fanatyzmie. Cóż brak tutaj możliwości zrozumienia obustronnego. Rozumiem, że jeśli biskup gwałci to także już nie prawdziwy chrześcijanin? Gdzie ta niewidoczna granica, myślę, że każdy ustawia je sobie według własnego widzi mi się, byle wygodnie.

Wcześniej podejrzewałem fanatyzm, teraz jestem mej teorii pewien.

Nie chodzi o brak zrozumienia obustronnego, lecz zrozumienie tematu. Twierdzenie że prawdziwy chrześcijanin zabija w imię swoich wartości i wiary jest nieporozumieniem. Czy Jezus zabił choć jedną osobę w imię swojej wiary? Ci którzy się tak nazwali, byli odstępcami od prawdziwych nauk Jezusa Ch- który głosił żeby nieprzyjaciół miłować / Czyli nie krzywdzić/

Cytat: Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać /Iz 60,22/"
i gdzie tu widzisz odkrycie geoidowości planety Ziemia? jeśliby ten twój koleżka mówił o kuli, napisałby kula, wprost, nie okrąg i nie byłoby to przypadkowe wyrażenie, tylko cokolwiek podkreślona silnie rewelacja.


[quote]po pierwsze - nikt z chrześcijan nie wierzył w okrągłość ziemi, bo nie ma żadnej nauki o tym w biblii. ten jeden przypadek o okręgu, chybiony zresztą, a naciągany jak mało co, nic nie zmienia.

Hebrajskie słowo chug, przetłumaczone tu na „okrąg”, może także oznaczać „kulę” (A Concordance of the Hebrew and Chaldee Scriptures B. Davidsona).Dlatego w innych przekładach Biblii czytamy o „globie ziemskim” (Douay Version) lub „okrągłej ziemi” (Moffatt).


Pierwsi chrześcijanie powoływali się na Pisma Hebrajskie /ST/ doskonale znali proroctwo Izajasza , byłoby nierozsądne twierdzenie że nie wierzyli co napisał. Biblia nie jest księgą o astronomi, dlatego nie zawiera informacji o tym że pierwsi chrześcijanie toczyli dysputy na ten temat i roztrząsali słowa proroka Izajasza dotyczące kształtu ziemi.

To nie jest jeden przypadek, podaję drugi przykład

„Zawiesił ziemię na niczym” (Hioba 26:7). Egipcjanie wierzyli, że ziemia spoczywa na słupach Grecy że podtrzymuje ją Atlas jeszcze inni że niesie ją na grzbiecie słoń stojący na żółwiu, który pływa po kosmicznym oceanie. Okazuje się że to co napisano w księdze Hioba /XV w.p.n.e/ jest prawdą, ziemia nie jest niczym podparta, jest zawieszona w próżni.
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz
#25
Cytat:Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać /Iz 60,22/"
G'woli ścisłości, to jest Iz 40:22, ale to tylko tak na marginesieWink

A tak w ogóle, to mam wrażenie, że dyskusja, jak się zaczynała, była na inny temat. Nazwa wątku mówi o "niezwykłej księdze", a rozmowa toczy się nt. wiary i Boga. Choć to ściśle wiąże się z tematem Biblii, to spodziewałem się czegoś innegoTongue
Odpowiedz
#26
(30-07-2016, 10:17)kubutek28 napisał(a):
Cytat:Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać /Iz 60,22/"
G'woli ścisłości, to jest Iz 40:22, ale to tylko tak na marginesieWink

A tak w ogóle, to mam wrażenie, że dyskusja, jak się zaczynała, była na inny temat. Nazwa wątku mówi o "niezwykłej księdze", a rozmowa toczy się nt. wiary i Boga. Choć to ściśle wiąże się z tematem Biblii, to spodziewałem się czegoś innegoTongue

Dziękuję kubutku28 za zwrócenie uwagi, też zauważyłem błąd ale zapomniałem poprawić.

Często tak bywa, że schodzi się nieświadomie czy świadomie trochę z tematu.
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz
#27
Cytat:„Zawiesił ziemię na niczym” (Hioba 26:7).
serio? :/ i gdzie tu jest o kulistej ziemi? zawiesili płaską ziemię na niczym. ot, wymyślili czary bez personifikacji. a bóg stworzył człowieka w ogródku, australopitki miały akurat wychodne.
Odpowiedz
#28
(30-07-2016, 13:15)miriad napisał(a):
Cytat:„Zawiesił ziemię na niczym” (Hioba 26:7).
serio? :/ i gdzie tu jest o kulistej ziemi? zawiesili płaską ziemię na niczym. ot, wymyślili czary bez personifikacji. a bóg stworzył człowieka w ogródku, australopitki miały akurat wychodne.

Ta wypowiedź uzupełnia poprzednią. W jakim sensie? Ze ziemia jest w kosmicznej próżni zawieszona, nie jest podparta czymkolwiek i nie opiera się na czymś. Egipcjanie , Grecy czy Europejczycy setki lat wierzyli że jest inaczej. Nasza planeta z kosmosu wygląda jak brylant zawieszony w przestrzeni.

Powtórzę Biblia jest księgą faktu, nie mitów w które wierzyła bujna większość

Hebrajskie słowo chug -okrąg , może także kulę oznaczać

Zawieszona na niczym- czyli w próżni. Całe stulecia wierzono że jest czymś podparta czy opiera się na czymś. Dowcipy o australopitku nie zmienią faktów, chyba że mają odwrócić od prawdy uwagęConfused
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz
#29
Cytat:Powtórzę Biblia jest księgą faktu, nie mitów w które wierzyła bujna większość
No właśnie dokładnie odwrotnie, dlatego przychodzę zapytać: co ty solisz?
Księga jest zwykła i jak milion innych, jeno dawno temu przez kogoś wykorzystana do mamienia mas. Zresztą, nie ona jedna. Nikt nic nie mówi w biblii o faktach kosmicznych, zamiast tego opiera się ją i jej rzetelność na andronach, że świat liczy sobie 6000 lat i wziął z ogródka. Gdyby ziemia okazała się płaska, wciskałbyś mi, że ten przytoczony okrąg ziemi oraz to zawieszenie jej, to tylko metafory. Pomijając resztę powtarzanych nieprawd, o których już wiemy co nieco. To nie jest tak, że ty czy ktoś przyjdzie i powie: to jest tekst od boga i jest najlepszy na świecie (podczas gdy dodatkowo ewidentnie tak nie jest) i kropka, watykan przemówił, sprawa zamknięta. To nie jest koncercik życzeń, sory. Może wybierz chociaż rzetelniejszą księgę na ten wątek, będzie przynajmniej ciekawiej.
Odpowiedz
#30
(30-07-2016, 15:12)miriad napisał(a):
Cytat:Powtórzę Biblia jest księgą faktu, nie mitów w które wierzyła bujna większość
No właśnie dokładnie odwrotnie, dlatego przychodzę zapytać: co ty solisz?
Księga jest zwykła i jak milion innych, jeno dawno temu przez kogoś wykorzystana do mamienia mas. Zresztą, nie ona jedna. Nikt nic nie mówi w biblii o faktach kosmicznych, zamiast tego opiera się ją i jej rzetelność na andronach, że świat liczy sobie 6000 lat i wziął z ogródka. Gdyby ziemia okazała się płaska, wciskałbyś mi, że ten przytoczony okrąg ziemi oraz to zawieszenie jej, to tylko metafory. Pomijając resztę powtarzanych nieprawd, o których już wiemy co nieco. To nie jest tak, że ty czy ktoś przyjdzie i powie: to jest tekst od boga i jest najlepszy na świecie (podczas gdy dodatkowo ewidentnie tak nie jest) i kropka, watykan przemówił, sprawa zamknięta. To nie jest koncercik życzeń, sory. Może wybierz chociaż rzetelniejszą księgę na ten wątek, będzie przynajmniej ciekawiej.

Myślałem że coś konkretnego odpiszesz...a tu nic
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości