Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nie wszystko jedno
#1
Chodź i zwariuj razem ze mną Alicjo
ściany płaczą ciemnobielą
nie mam w zamiarze pieprzonego seksu
tylko metafizyczny dotyk ponad ponad i ponad

pieprzyć Mamę Muminka
pieprzyć kłamstwa żelaza
przyciąga nas magnez
oponowanie sytuacji

nie znajdziesz w kieszeni banknotów
nie
szaleństwo jest przywilejem ładnych
a piętnem brzydszych
czas ziarnem topionego szalejku
nie

czas to ciasto
zamknij umysł

nazwij to uwolnieniem
więc

uwolnij umysł
uwolnij umysł
uwolnij umysł
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
Jest w twoim wierszu coś urzekającego. Nie wiem, jednak co. Czy PM to niepoprawny romantyk, buntownik i człowiek, który widzi i ubolewa na całym zepsucie tego świata?
Generalnie, jestem bardzo na tak.
you know that we are living in a material world and I'm a material girl.
Odpowiedz
#3
Pierwsza strofa bardzo, dalej....przyciąga nas magnez ....metal?, czy magnes?......
oponowanie sytuacji,.....czyli wyrażanie sprzeciwu, coś tu mi nie gra.....a co to jest topiony szalejk, nie znalazłam w gg....Wiersz zaciekawia ale nie wszystko rozumiem. Pozdrawiam
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#4
Magnes przyciąga, ale nie uspokaja tak, jak magnez.
Mówi się tak - "najeść się szaleju". Miałem na myśli po prostu wyzwoleńcze akcje spaczonych pragnień.
Mawia się również "opanowanie sytuacji" - a tutaj jest odwrotnie.

Lisek - takich pytań nie powinno się zadawać, ale dzięki za zostawienie komentarza.
I Tobie Lysso także.

Pozdrawiam.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#5
Chyba pierwszy Twój wiersz od dłuższego czasu, który mi się spodobał.
Niektóre fragmenty takie typowo " lantusowate " ( tzn. niezrozumiałe i chaotyczne ), ale reszta doskonale je rekompensuje.
Też jestem na tak. A w pierwszej zwrotce jestem wprost zauroczona.
Pozdrawiam (:
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#6
alicja, tak? a nie miało być feed your head? jak dla mnie oczywista zrzyna, teraz tylko ciekawe, czy to słuch zawiódł, czy inwencja posunęła się w tobie ku takiej trawestacji. w kazdym razie mnie to irytuje, ode mnie za to nie bedzie plusa.

otwierająca strofa jest bardzo obiecująca, a jednak potem już się psowa wszystko. czym biedna mamusia muminka zawiniła?Sad co z żelazem? czemu magnez? - nie co to znaczy, tylko czemu to ma tu służyc? oponowanie??? jeśli tkwi w tym sens i zamysł, nie da się (myślę, że zupełnie się nie da) ich ot tak odgadnąć bez dodatkowych danych, bez podpowiedzi. wieeeeelką łatwizną jest pobełtanie zdania tak, aby było nieczytelne, aby treść była rebusem. wielką. a zrobić to z klasą jest z kolei wielką sztuką (tym bardziej robić to nagminnie/namnożyć tego w utworze). zdecydowanie wartościowsze jest oddanie czegoś, myśli, szalenie przejrzyście; niebanalnie, tak, bystro, miło dla ucha, wyobraźni itp... ale zarazem tak, by to był strzał w dziesiątkę, zero wątpliwości (mniej więcej; no bo różnie bywa). za to kręcić, mieszać, kombinować, i w paru słowach (z których kazde ma być rozumiane przenośnie) kryć coś tak złożonego, że ledwie zamkniesz tego w jednym długaśnym i wystarczająco czytelnie wyrażonym zdaniu... no nie tędy droga, kurcze;/ to jest taka kanaliza, że klękajcie hydraulicy. mówię o tej metodzie, jw. - nie o niniejszym utworze, który z tej metody korzysta.
Odpowiedz
#7
Żadnego "Feed your head" nie znam.
Lubię za to "Where is my mind?" w wykonaniu Yoav'a i Emily Browning.

Czy ktoś oprócz mnie lubi ocierać się o pośladki małych dziewczynek?

Pozdrawiam.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości