Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nie wierzę
#1
(bez znieczulenia) - improwizacja


Nie wierzę w zaklęte rewiry.
Nie wierzę w słowa grzeczne i układne.
W pobożne życzenia,
w bezbożne kurhany i menhiry,
i w gesty, manifesty
ani w oczy urocze,
kredką podkreślone,
i przez to - zbyt ładne.

Nie wierzę też autorytetom,
bo tu nie mam ich już wcale.
Bogu wierzę, bom go wykołysał w sobie.
Na świat patrzę trzeźwo,
bo wiem doskonale,
że duszę Nomada mam,
otuloną w przewiany słońcem
płaszcz Derwisza.

I wszystko mi jedno,
co kto o mnie sądzi,
i jak długi jęzor
na plecach mi wiesza.
I wszystko jedno,
kto opodal błądzi,
i czy na odcisk stóp zbolałych staje,
a zaraz potem obłudnie pociesza.

Już mi nie pachną tęsknotą oliwkowe gaje.
Laurem nie stroję wysrebrzonej głowy.
Czekam na falę piasku, która jak się zdaje,
ku nam – rusza,
i na wiatr jakiś kosmiczny, dziejowy.

Nie wierzę w usprawiedliwione czyny
ani też w myśli mych wszelkie osądy.
(Chichot hieny spokój mój zagłusza.)
Przeczuta - Kairem… kroczy wiosna ludów.

Ruszyły w pustynię garbate wielbłądy,
ale nawet i to, kamyka w piersiach nie porusza.
Idea sprawiedliwości nie wymaga cudów.
Jednak cudu łaknie - obolała dusza.

05032011
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#2
Stup?! Angry
Odpowiedz
#3
Podoba mi się. Wszystko dokładnie opisane w dobrej formie. Treść również do mnie przemawia. 5/5
Odpowiedz
#4
Ooooo! Rzeczywiście straszny ort. Na pocieszenie - sobie wspomnę, że i Słowacki w improwizacjach ciął podobne kwiatuszki, choć jak wiadomo Wasza Wysokość, że - wielkim...
Mój wiersz też jest improwizacjąSmile
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#5
No, tobie jeszcze mogę wybaczyć, ale Słowackiemu nie. Wielkim co?

A, to dlatego jakiś bardziej ludzki ten tekst. Więcej improwizacji! Wink.
Odpowiedz
#6
Słowacki, to tylko przykładSmile Kilku największych też pozwalało sobieSmile))
Wielkim poetą -był (i nie mówię tego z przekąsem, ani ironią; na nim wyrósł przecież Baczyński i nie tylko). Tak w ogóle, wyrosły na tej poetyce znacznie lepsze owoce niż na przykład na Stachurze czy wręcz Różewiczu. Tego ostatniego cenią za utwory sceniczne. To zupełnie inna bajka. Nie przemawia do mnie jako poeta. Zdaję sobie sprawę, że moja poetyka też jest nie strawna dla wielu, zwłaszcza wzorujących się, czy wychowanych wręcz na Różewiczu. Ze współczesnych cenię Herberta, Szymborską, Miłosza. Ale sentyment mam także do Stachury.
Serdecznie dziękuję KsiężniczkoSmile
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#7
Różewicza przeczytałam tylko "Tarczę z pajęczyny", świetne zresztą, więc trudno mi polemizować. Szymborska, zgadzam się, Stachura - nie. Nie przepadam. Chociaż można właściwie powiedzieć, że się na nim wychowałam, bo jako dziecko w kółko słuchałam piosenek SDMu Big Grin. Lubię Norwida, ale to było wcześniej.
Niestrawna?(piszemy łącznie) Niekoniecznie, po prostu wymaga czegoś więcej niż pewna doza wrażliwości, chociaż to i tak dużo dzisiaj. Nie wiem, za co dziękujesz, ale proszę uprzejmie Smile
Odpowiedz
#8
Jeżu, noo!
Zaczynam się bulwersować czytając Twoje wiersze!
Nie dość, że nie ma się do czego przyczepić, to jeszcze zadziwia mnie fakt, że z każdym wierszem idzie Ci coraz lepiej.
Brawo Smile
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#9
Z improwizacjami tak bywa. Coś nagle człowieka trafia i wyrzuca to z siebieSmile
Dzięki FantaSmaSmile
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#10
Tu się zgadzam Księżniczko, co do Norwida. Nie wymieniłem Go wśród ulubionych z przekory, a może... Jego zdecydowanie lubię i cenię najbardziejSmile
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości