Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nie przyjaźnię się już z naturą
#1
mam swoje lata więc zwalniam
to otwarta lekcja wobec biologicznego meritum
odwieczna jak trwanie w wątpliwościach
czy ktoś odbiera myślenie życzeniowe

ale daj Boże czy dobra wróżko – jeszcze
z nadzieją duszy się czepiam jak rzep
kolczasty los obojętny dla natury

pozbierałam wszystkie tożsamości
i ponownie stanęłam przed lustrem
widoków na przyszłość niewiele
śmierć niedługo wyrwie mi oczy

nie ma serca ani wyczucia czasu
spotykałam ją w depresji wtedy
omijała ruinę psychiczną
a byłam gotowa odejść

dziś zmieniłam zdanie

okrutne są prawa natury
cykliczność powoduje że odchodzimy
bezwolni jak bydlęta

milkną słowa
każdy zabiera swój obraz świata
tylko artyści się nim dzielą
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#2
Hm, dla mnie po pierwszym przeczytaniu to taki bardziej luźny zbiór ciekawych aforyzmów niż twardo dopracowany wiersz.
I ja nie mówię, że to źle, bo mnie się to w jakiś sposób podoba, tylko ten chaos jakoś tak...

Spróbowałabym jeszcze pomyśleć; drażnią mnie miejscami te inwersje, ale wiem, że autorka lubi udziwnienia, a każdy przecież ma jakieś swoje specyficzne zagrania. No więc, hm, jest całkiem dobrze, ale nieskładnie.

Poza tym refleksja spoko. I tyle.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#3
(18-01-2014, 11:52)Lyssa napisał(a): mam swoje lata więc zwalniam
ale daj Boże
czy dobra wróżko – jeszcze

Z wiekiem mamy podobnie (może doświadczenia inne) ale z dwojga złego stawiałbym na wróżkę.

Pozdrawiam
Dj.
Prawda jest jak dupa, każdy ma własną.
https://www.facebook.com/Waldemar.Biela.rysunek/?ref=hl
Odpowiedz
#4
No taki momentami poprawny, a momentami nawet trochę lepszy. Pozostawia refleksję, ale czegoś mi w nim jeszcze brakuje Może skondensowania całości, innej formy? Ogólnie jest nieźle, więc zostawiam 3/5Smile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości