Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2010
(09-07-2010, 15:58)Nae Mair napisał(a): (09-07-2010, 14:42)dante napisał(a): (...) nienawidzę jak ktoś się do mnie zwraca Dominiko. To "o" na końcu jakoś tak mnie negatywnie nastraja. oO
Uwielbiam wołacz^^ Jak tylko się da, używam form "Macieju", "Magdaleno" itepe. Mamy w języku polskim wołacz i nie zawaham się go użyć, jeśli zdanie tego wymaga! Denerwuje mnie używanie mianownika tam, gdzie ewidentnie powinien być wołacz.
Toteż jeśli kiedyś się spotkamy i zwrócę się do Ciebie "Dominiko" (choć raczej wątpię, bo pewnie i tak powiem "Dante" ), to nie traktuj tego jako działania celowo wymierzonego przeciwko Tobie^^ Ten typ tak ma;D Nie mam nic do wołacza, ale samo "o" na końcu mojego imienia mnie wkurza. O, tak właśnie. ^^
Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć.
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2010
Coś ode mnie.
Generalnie jestem Kasia - miło mi. Ale mało kto tak do mnie mówi. W domu jestem Stefania - taaa od "Mody na sukces" - moja mama lubi seriale.
Długo byłam Kasią Wu. Po prostu. Ale potem poszłam do liceum i poznałam, kim moją być dla Ciebie prawdziwi przyjaciele (no ale to już inna historia ^^). Także w liceum stałam się Kate, Katie, Kaczi, Kachen, a ostało się przy Wielgo i pod tą ksywą wszyscy mnie kojarzą.
Jeśli chodzi o bloody_sunday, to inspirację wzięłam mając 12ście czy inne naście lat, kiedy zakochałam się w zespole U2. Wiecie, słucham róóóóóżnych zespołów, ale U2 było tym pierwszym razem, a pierwszych razów się nie zapomina. Bloody sunday to najlepsza piosenka wg mnie, w dodatku o podtekście historycznym (potem dowiedziałam się, że bloody to też cholerny ^^)
Dante DominikO, a co z twoją kostką wołową?
PS. Jestem też prowansalskim bydlakiem, ale o to pytajcie już Dante. (a na koniec zrobiłam jeszcze bitki).
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2010
(09-07-2010, 23:50)bloody_sunday napisał(a): Dante DominikO, a co z twoją kostką wołową?
Nie odzywaj się do mnie, małpiszonie. Masz ewidentnie w dziób.
Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć.
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2010
I tak wiem, że bardziej nie znosisz Krychyyyyyyyy ;D co nie? i czemu nie wspomniałaś o wesołej garncarce?
ej, która z nas była bydlakiem, a która małpiszonem? bo już mi się pomyliło. chyba trzeba na kasabiana zajrzeć ^^
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2010
NIENAWIDZĘ CIĘ! Osz, cholero jedna.
Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć.
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2010
tak, wiemy. za to należy się 7 biczów. i jedno upalowanie.
Liczba postów: 1 613
Liczba wątków: 33
Dołączył: Nov 2009
Dobra, dość tego dobrego, to temat o nickach i imionach, nie o domowych porachunkach i kostkach wołowych Jak jeszcze raz złapię to dopiero będziecie mieć biczowanie
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2010
Nie kuś ;D
Ok, przepraszamy, my lubimy się droczyć
Miłego dnia
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jul 2010
Ja mam na imie Michał-bardzo lubie to imie i wdzięczny jestem rodzicem że wybrali akurat to. Na tym forum postanowiłem zarejestrować się jako Cortez-pracuje akurat nad jednym opowiadaniem i tak nazywa się głowna postac. Używam też kilku innych nicków- kiedy dostałem internet, zarejstestrowałem się na jednym forum o Gothicu i jako nick dałem Cord - od jeden z postacii z gry. Mam jeszcze kilka nicków ale już nie bede ich wymieniał.
Liczba postów: 190
Liczba wątków: 13
Dołączył: Dec 2009
Jestem Waldek, mówią na mnie Waldek, jeżdżę tirem i umiem zmieniać biegi.
A tak serio, to Rafał - Quirinnos, jak poprzednik ksywka była wynikiem lubości do gry Gothic Quir - to jakoś tak (wiedziałem, że ma zaczynać się na 'Q'), a Innos - był to Bóg światła, ognia i sprawiedliwości. To tyle.
"Umierając we własnych łożach, za wiele lat, będziecie chcieli zamienić te wszystkie dni, na jedną szansę, jedyną szansę, aby tu wrócić i powiedzieć naszym wrogom, że mogą odebrać nam życie, ale nigdy nie odbiorą nam naszej wolności!" William Wallace
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2010
Patrycja Ewa, ale wszyscy wołają na mnie po prostu kurczak. Wzięło się od tego, że pewnego dnia zakładałam sobie nowe konto e-mail i nie mogłam wymyślić nazwy, więc zapisałam kilka wyrazów na kartce i wyszedł kurczaQ, w oryginalnej wersji lubię kurczaki.
Chanceuse, to z kolei "szczęśliwa", tyle, że zaczerpnięta z języka francuskiego.
Pozdrawiam,
Chanceuse
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
Oj miałem nicków trochę
Najpierw był lachemik - wzieło się to z pewnej LITRÓWKI kuzyna (chciał napisać alchemik)
Potem dilichon - od łacińskiego Delichon Urbica (Jaskółka oknówka), gdyż takie ptaki zalęgły się mi pod dachem i tak zostało ^^
Następnie Menda - bo bardzo trafnie oddaje mój charakter ;>
I został Flearii imię wygenerowane przez FNG (Fantasy Name Generator - bardzo fajne i przydatne narzędzie - polecam) i poprawione przeze mnie.
Największa sympatię czuję jednak do "Mendy", nie wiedzieć czemu ;>
Tyle
"Popatrz jeno - rzekł Szarlej, zatrzymując się. - Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota."
Narrenturm, Andrzej Sapkowski
No więc i ja zdradzę czemu właśnie tak, a nie inaczej.
Sem - skrót od Semenka. Czemu Semenka? Za cholere nie wiem, tak mnie po prostu kiedys nazwalo pare osob i przyjelo sie. Zeby nie bylo, pytalam dlaczego. Odpowiedz, ktora dostalam brzmiala "Semenka bo tak i ch*j" <facepalm>
W rodzinie Sara/Sarunia/Sarka/Sarcia/Sareczka itp... <facepalm> (to wszystko babci sprawka)
W towarzystwie dwójki najbliższych przyjaciol - Samara. Dlaczego? To wytlumaczenie zachowam dla siebi x))
Liczba postów: 833
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jun 2010
03-08-2010, 09:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-08-2010, 09:31 przez Kali.)
To teraz ja dodam coś od siebie.
Skąd wzięło się Kali? Imię to wyewoluowało w taką formę gdzieś około 3 gimnazjum. Wcześniejsza forma brzmiała:Niosąca, taki prywatny żart pewnego kręgu zjaomych. BRrr. W momencie kiedy go uzywali od razu wiadomobyło, że czegos chcą. Nastepna formą była:Krew. Czemu? Nie ważne. W kazdym razie Krew kojarzyła się zacnym kolegom ze śmiercią, co w połączeniu z Niosącą dało Kali.Dodatkowo ma to teraz związek z moim zamiłowaniem do mitologii indyjskiej, ta jednak zrodziła się już po pojawieniu sie Kali.
W szkole natomiast otrzymałam imiona Liluś ewentualnie L'iluś,Szaruś - czasem łączone -co by nie mówić przyzwyczaiłam się do tych ników. (są one związane z moim imieniem i nazwiskiem, a mam na imię Ilona)
Ah tak przez jakiś czas byłam jeszcze Sol tzn. słońce lub Sigyn, ale to jeszcze za czasów moich bliższych kontaktów z Krakowem.
Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę.
Liczba postów: 1 633
Liczba wątków: 84
Dołączył: Feb 2010
Zakładając ten temat nie sądziłem, że będzie to miejsce ogólnoforumowej spowiedzi z własnych nicków, tudzież imion
Hah, a opowieści skąd się nicki biorą to już fantastyka z życia wzięta
Kawał historii zostawiacie w tym temacie. Myślę sobie, że niedługo można by było jakieś podsumowanie zrobić, kto jak ma na imię? D (szatański śmiech)
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.
|