Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nic ciekawego
#1
     W tym mieście nie było nic ciekawego. Nic, co by mogło zatrzymać, zauroczyć tych wszystkich ludzi, pędzących trotuarami. Uliczny sprzedawca krwistoczerwonych pelargonii już tak wszystkim spowszedniał, że prawie zlał się ze ścianą budynku magistratu. Siwobrody starzec w kapeluszu z odprutym rondem, z którego unosił się duszący dym o zapachu palonych liści i starych książek, zdawał się nic sobie z tego nie robić.
- Przeżyłem już niejedną wojnę na śnieżki, zastępy aniołów z rozprutych poduszek i szczęk łyżek podczas niedzielnych bitew o najrumieńszy kawałek kurczaka, że mogę teraz śnić o tym, co nieprawdopodobne – mówił do swoich kwiatów.
     I tylko odciśnięta dłoń na szybie, jakby ktoś chciał uchwycić, zatrzymać jeden z obrazów dla siebie oraz żałosne szczeknięcie kulawego psa dozorcy, wydały się przeczyć ogólnej opinii.
Odpowiedz
#2
Chwila uchwycona w kadrze. Rzeczywistość innego wymiaru, choć jakaś znajoma. Umiesz czarować słowami.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
(24-07-2018, 14:50)Miranda Calle napisał(a): Chwila uchwycona w kadrze. Rzeczywistość innego wymiaru, choć jakaś znajoma. Umiesz czarować słowami.

Dzięki, dzięki!
Odpowiedz
#4
Zapis chwili, uchwycenie jednego kadru, jak pisała Miranda. Całkiem udane.
Daję 4*
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości