może ten błysk
mknący przez zaciemnione niebo
burza właśnie w nas się wtapia
może galeria hipermarketów
kasjerki zmęczone papugi
wstukujące do kasy swoją złość
może deszcz tłukący wściekle dachy
nagle wszyscy czują wzmożone napięcie
szklany moloch niech już zgaśnie
niech odpuści
ten gniew
jeden grom wystarczy
dla higieny miasta
ozon oczyszcza atmosferę
rozluźniają się dłonie
pielgrzymów codziennych potrzeb
mknący przez zaciemnione niebo
burza właśnie w nas się wtapia
może galeria hipermarketów
kasjerki zmęczone papugi
wstukujące do kasy swoją złość
może deszcz tłukący wściekle dachy
nagle wszyscy czują wzmożone napięcie
szklany moloch niech już zgaśnie
niech odpuści
ten gniew
jeden grom wystarczy
dla higieny miasta
ozon oczyszcza atmosferę
rozluźniają się dłonie
pielgrzymów codziennych potrzeb
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.