Najgorsza, najnudniejsza lektura szkolna?
#31
Ale Wallenrod zostawał bossem krzyżackim, a potem się truł. To Werter strzelał i nie trafił. O ile pamiętam.
Zresztą, Wertera dzieciaki notorycznie nie lubią, więc jego można obstawiać w ciemno.

Z "Krzyżakami" też się męczyłam dość mocno, ale pod koniec muszę przyznać, że mnie wciągnęło. Szkoda, że tak późno, ale cieszyłam się, że wytrwałam, no bo w końcu była bitwa. ;]
"W pustyni i w puszczy" początkowo troszkę mnie nudziło, ale ani się zorientowałam, jak mnie zainteresowało i przeczytałam całkiem sprawnie.

Lema nie omawialiśmy w szkole, czego z jednej strony żałowałam, ale z drugiej - co tam, czytałam w domu. W podstawówce w wypracowaniu wzięłam za główną lekturę do omawiania "Doskonałą próżnię" i do dziś mam z tego zaciesz. ;]


Ahhh, wiem jeszcze, która lektura zupełnie mi się nie podobała - "Mały książę". Nie wiem, ludzi to urzeka, ale mnie jakoś ni chustki. ;/
Odpowiedz
#32
O, Lem też mi nie pasił... zbyt dziwne jego książki były.

"Krzyżaków" wchłonąłem szybciutko, podobnie w "Pustyni i w Puszczy".
O i "Mały Książę".. mdłe, nijakie... jeśli ta książka ma jakieś przesłanie to do mnie kompletnie ono nie trafia. Niesamowita nuda.
Jgbart, proud to be a member of Forum Literackie Inkaustus since Nov 2009.
http://www.youtube.com/watch?v=4LY-n9nx5...re=related

Necronomicon " Possesed Again" \m/
Necrophobic "Hrimthursum" \m/

EVERYONE AGAINST EVERYONE - CHAOS!
Odpowiedz
#33
Mały Książe to bodaj najpiękjniejsza książka jaką czytałem. Może nie najlepsza, ale najpiękniejsza.
A co się tyczy tych złych- twórczość pana Wańkowicza. Nie wiem jak można w tak okrutny sposób zanudzać czytelnika.
"I don't have to sell my soul,
he is already in me"
Odpowiedz
#34
Cytat:Znienawidzonych "Uczniów Spartakusa" pamiętam do dziś. Masakra jakaś.
Veto! Bardzo dobra książka!

Cytat:"W pustyni i w puszczy" też nie przeczytałam. Ogólnie Sienkiewicz zraził mnie już na samym początku. Tylko "Sachem" ujdzie w tłumie. "Opowieści o Pilocie Pirxie" - na tą lekturę, aż brak słów. Mieliśmy przeczytać tylko trzy opowiadania, ale ta techniczno-elektroniczna papalnina, a la science fiction mnie dobijała.
Ja nie wiem co trudnego jest w "Pustyni...". Lekka, nawet interesująca książka przygodowa. Fakt, że żadne arcydzieło, ale czyta się dobrze. Lem jest genialny pod każdym względem, a jego dramat polega na tym, że MEN traktuje go autora książek dla dzieci.

Nie zgadzam się co do Nałkowskiej, "Medaliony" to jedna z najbardziej wstrząsających książek, jakie czytałem (acz Borowski jest lepszy).
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Odpowiedz
#35
(12-02-2011, 22:00)Borek napisał(a): Nie zgadzam się co do Nałkowskiej, "Medaliony" to jedna z najbardziej wstrząsających książek, jakie czytałem (acz Borowski jest lepszy).

Popieram.
Jgbart, proud to be a member of Forum Literackie Inkaustus since Nov 2009.
http://www.youtube.com/watch?v=4LY-n9nx5...re=related

Necronomicon " Possesed Again" \m/
Necrophobic "Hrimthursum" \m/

EVERYONE AGAINST EVERYONE - CHAOS!
Odpowiedz
#36
Mną nie wstrząsnęła, nic na to nie poradzę. Tongue
Odpowiedz
#37
Najnudniejsza? Zdecydowanie "Zemsta". No i wszystko Sienkiewicza, jakoś mi nie podchodzi -,-
Odpowiedz
#38
Ostatnio do mojego kanonu dołączyły "Dziady". No nie trawię Mickiewicza i koniec.
Przy "Kordianie" pół klasy się zastanawiało, jakim on cudem ożył - okazało się, że to kolejna romantyczna ciapa, co się nawet zastrzelić nie umie Tongue
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari

Odpowiedz
#39
Cytat:Przy "Kordianie" pół klasy się zastanawiało, jakim on cudem ożył - okazało się, że to kolejna romantyczna ciapa, co się nawet zastrzelić nie umie
Tzw. Waginizm Tongue

Teraz przerabiamy "Nad Niemnem". Wartka akcja, świetnie napisane dialogi, polecam każdemu miłośnikowi mocnych wrażeń Wink
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Odpowiedz
#40
(08-02-2011, 16:07)Apocalypto napisał(a): "Krzyżacy" - po paru stronach postanowiłem, że przeczytam streszczenie.

I inne "dzieła" Sienkiewicza...

A z "Krzyżakami" przeżyłam historię...
A mianowicie:
Leżę chora, a właściwie katuję się nad tą zacną księgą... I w tym momencie urywa mi się film...
Po kilku godzinach dzwoni moja mama, z pytaniem co robię...
Więc jej uczciwie odpowiadam: "Właśnie się obudziłam"
Na co słyszę odpowiedź: "Może byś tak "Krzyżaków" przeczytała, co? "

Ale nigdy Jej nie posłuchałam, dzięki czemu nie jestem dziś uważana za masochistkę...

Odpowiedz
#41
A ja "Krzyżaków" i "W pustyni..." łyknąłem z wypiekami na twarzy w wieku 7 lat Smile
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#42
Romeo i Julia. Jak ja nie znoszę takiej żenującej pozy męczennika na siłę. Masakra. Nie wiem nad czym tu można się tak rozckliwiać. Dwoje smarkaczy, którzy nie potrafią poradzić sobie z dojrzewaniem i pseudo wzniosłymi uczuciami. Zamiast wymyślać jakieś trucie się i szlachtowanie trzeba było im lepiej obrobić sejf rodziców i uciec na wyspy Bora Bora. Wink
I jeszcze Chłopi. Może nie sama książka co ta Jagna mnie tam irytowała i ta swędząca ją ciągle część tyłka w sekcji przedniej... Myślałam, że odjadę na polskim jak nauczycielka użalała się nad jej nieszczęsnym losem. Kurcze, laska dostała to na co zasłużyła. Ja bym to raczej na stosie spaliła jej matkę, bo tylko dzięki niej ta nie potrafiła odróżnić dobra od zła i nie miała jakiegokolwiek pojęcia o szacunku. Egoistka i tyle. I nad czym tu się użalać. Głupie tematy na maturę. Dobrze, że mam już to za sobą. Wink
Choć ich nie znosiłam to ze znajomości lektur zawsze pięć było. Jak nic. A jak tu nie znać "Chłopów", skoro moja mama na okrągło ich oglądała w telewizji i dyskutowała ze mną na te tematy społecznościowe. Wink
Odpowiedz
#43
Nad Niemnem.
Można pochlastać się czerstwą bułą.
Odpowiedz
#44
Cytat:Nad Niemnem.
Można pochlastać się czerstwą bułą.
Chociaż muszę przyznać, że jak film dzisiaj oglądałem to mnie nawet wciągnął. Acz, pani profesor musiała mi objaśniać fabułę Wink
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Odpowiedz
#45
(23-03-2011, 19:19)Mestari napisał(a): Ostatnio do mojego kanonu dołączyły "Dziady". No nie trawię Mickiewicza i koniec.
Przy "Kordianie" pół klasy się zastanawiało, jakim on cudem ożył - okazało się, że to kolejna romantyczna ciapa, co się nawet zastrzelić nie umie Tongue

Co do Mickiewicza - zgadzam się w 100%, ale Kordiana będę bronić! Przecież chłopaczek był na swój sposób pocieszny! Ogólnie było w nim coś uroczego.

A co do reszty znienawidzonych to typowałabym "Don Kichota" (ile można czytać o wariacie z garnkiem na głowie?!), "Kamienie na szaniec" (doceniam bohaterstwo, ale propagandowej papce mówię : nie!) i nieśmiertelnego Wertera z jego cierpieniami.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości