Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
11-04-2011, 08:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-04-2011, 09:11 przez mike.)
Rozmawiałem z wędkarzem
umarłych istnień
o pajacyku
podartych tenisówkach
spodenkach z jedną nogawką
marynarce szytej miarą przetrwania
papierowej łódce kochance wiatru
której nigdy nie wyłowił
o odbiciu własnego ja
w wodnych odmętach
malujących nasz obraz
wirem spienionych nurtów
Zawieszony na haczyku
pajacyk śmiesznie wierzga
wykoślawionymi nóżkami
jakby chciał powiedzieć
ja żyję!
to ciebie nie ma!
10 kwietnia 2011
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2010
No i znowu nie mogę minąć Cię obojętnie...
I tym razem również, pokuszę się o wskazanie fragmentów, które najbardziej mi się spodobały. Będą to, te oto metafory:
Cytat:marynarce szytej miarą przetrwania
Cytat:malujących nasz obraz
wirem spienionych nurtów
Cały wiersz, to piękna kompozycja o "rzeczy" utraconej. To sztuka, by pisać tak, jak Ty.
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Dzięki za czytanie
Liczba postów: 103
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2011
Doskonały wiersz! pełen metafor i niebanalny.
Liczba postów: 90
Liczba wątków: 15
Dołączył: Mar 2011
Jestem zaskoczony tym jak bardzo ten wiersz jest dopracowany i wykreowany, wzór dla przyszłych poetów.
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Koz,
Czesław,
Dzięki