Myśli wolne i niewolne, czyli recepta na doboryt ( Zawiera Wulgaryzmy! )

[Jgbart]

Utwór ten proszę potraktować mało poważnie, jako że jest jedynie efektem chwilowej refleksji w pracy:]


Generalnie wiadomo, że przy ocenie kobiety mężczyźni zwracają uwagę na biust. Ponieważ nasze państwo cieszy się opinią nerwusów i ponuraków uważam, że dobrze by było wnieść do dziedzictwa narodowego element, który sprawi, że każdy Polak poczuje się dumny i szczęśliwy - cycki.
Na początek proponuję dodać je do godła. Najlepiej doprawić orłowi białemu parę jędrnych cycków z niezłymi sutkami. Cycki należałoby też umieścić we fladze: jeden będzie biały drugi czerwony. W "Mazurku Dąbrowskiego" też należy wstawić zwrotkę o cyckach, najlepiej na początku, by nie była pomijana przez radykalne środowiska oraz z nudów, gdyż jak wiadomo mało, kiedy śpiewa się WSZYSTKIE zwrotki hymnu. Idąc za ciosem markety w kraju należy też dostosować do trendu. Otrzymamy wtedy: Cycland, Cycfourr, Cycernova, Cycsco. Cycronka ( lub Biedrycka), Cycl. Jedynie Żabka zostałaby w starej wersji, gdyż żadna nowa nazwa jej nie pasuje ( za wyjątkiem zmiany na Cipka, ale to kłóciłoby się z ideą Państwa), Także produkty polskie miałyby nawą nazwę: Cyc Tadeusz, oscycki, cycrogi... Zespoły Big Cyc i Piersi zostałyby wyniesione do rangi bardów narodowych.
Uważam, że sprawiłoby to, że każdy w Polsce poczułby się szczęśliwy, bo kto się nie uśmiechnie widząc parę jędrnych cycków, prawda?
Oczywiście zaraz zacznie się perfidne naśladownictwo: pierwsi będą Amerykanie, którzy bezpruderyjnie wstawią do flagi/godła/hymnu cipkę, mającą symbolizować płodność, oraz USA, jako matkę wolności, dobrobytu, prezerwatyw etc., ponieważ jednak zaczną protestować środowiska męskie i gejowskie ( cipka to zbytnie promowanie kobiet wszak) dodany zostanie również penis, co z kolei wzbudzi protesty ze strony muzułmanów, w związku, z czym doda się również czarną burkę. W efekcie, tego amerykańska stars'n stripes będzie intrygującym czarnym prostokątem.
Sprytny zabieg zastosują Rosjanie dodając na swojej fladze jedynie żołądzia, do tego widzianego z góry, więc na upartego będą mogli się wykręcić, że może być to też cipka, tudzież młody zielony ogórek. Takie rozwiązanie zadowoli Rosjan i sprawi, że Putin zostanie wyniesiony do rangi Świętego.
Problem pojawi się w Niemczech z powodu braku pomysłu, jednak ktoś sprytnie wstawi do flagi dupę, jednak z czasem przeważy narodowość i dupa zostanie obficie pokryta włosami, co wzbudzi powszechną wesołość na świecie i sprawi, że Angela Merkel, by nie zostać rozpoznaną, będzie chodzić w papierowej torebce na głowie.
Pozostałym krajom przyjdzie jedynie się biernie przyglądać zmaganiom nowych tytanów na świecie. Ameryka i Rosja będą bić się miedzy sobą, co spowoduje ich wzajemne osłabienie, Niemcy staną się nieszkodliwe ze względu na ogólne pośmiewisko. Kto wyjdzie na tym dobrze: Polska - cycki zatryumfują.

[Sol_Angelica]

Moje osobiste odczucia nie są nikomu potrzebne, ale nie mogę nie napisać, że szczerze się uśmiałam, gdy czytałam następujący fragment:

'Cycland, Cycfourr, Cycernova, Cycsco. Cycronka ( lub Biedrycka), Cycl. Jedynie Żabka zostałaby w starej wersji, gdyż żadna nowa nazwa jej nie pasuje ( za wyjątkiem zmiany na Cipka, ale to kłóciłoby się z ideą Państwa)'

Pozdrawiam,
Zapętlona_w_Czasoprzestrzeni

[łyżeczka]

Mnie również najbardziej rozśmieszył fragment zaznaczony przez Zapętloną.
Z resztą cały tekst - zważywszy, że jest refleksją wysnutą w pracy - przezabawny.

Jedyne co mi przeszkadzało to to, że czasami za dużo wkładasz do jednego zdania, zamiast podzielić to na kilka. Oto przykład:
'Problem pojawi się w Niemczech z powodu braku pomysłu, jednak ktoś sprytnie wstawi do flagi dupę, jednak z czasem przeważy narodowość i dupa zostanie obficie pokryta włosami, co wzbudzi powszechną wesołość na świecie i sprawi, że Angela Merkel, by nie zostać rozpoznaną, będzie chodzić w papierowej torebce na głowie.'

Chochliki interpunkcyjne:

Ponieważ nasze państwo cieszy się opinią nerwusów i ponuraków (,) uważam, że dobrze by było

jeden będzie biały (,) drugi czerwony

gdyż jak wiadomo (,) mało kiedy śpiewa się

Idąc za ciosem (,) markety w kraju

mającą symbolizować płodność, oraz USA, jako matkę wolności (tutaj pominęłabym oba przecinki)

w związku, z czym (ten przecinek również zbędny)

W efekcie tego (,) amerykańska stars'n stripes


Pozdrawiam
Anka

[Jgbart]

Coż, cieszę się że się podoba:]
Co do "zapychania" zdań... napisałem ten tekst tak, jak go opowiadałem ( pierwotnie była to wizja wysnuta przy znajomych), czyli dużo i szybko Może to razić, ale uważam, że bez tego tekst straciłby swojego "ducha".

[Donnie]

Hahaha. Taak. Nawet ja, zaciekła przeciwniczka męskiej cyckomanii musiałam się zaśmiać. Najbardziej mi do gustu przypadł fragment o wojnach na intymne partie ciała między państwami.

[Pasiasty]

Hmmm... mnie jakoś nie rozbawił ten tekst, może dlatego, że ja się bardziej oglądam za innymi częściami ciała ;p Rażą błędy interpunkcyjne, jak ten przecinek po 'mało', i powtórzenia. Co do Żabki, można zdrobnić Żabcia, a potem z czeskiego Żabicka, a stąd do cycka już krótka droga. Myślę, że swoim pomysłem powinieneś 'pojechać' bardziej. Typu: cycki na krzyżu, pochowanie cycków na Wawelu, magistrat ze znajomości cycków czy kanapki w kształcie cycków dla dzieci do szkoły na drugie śniadanie. Nie interesują mnie zmagania polityczne, także mnie nie wciągnąłeś, ale to tylko moje zdanie.
Namaste, Tygerski

[Konto usunięte]

Łojtam Łojtam.

Pomysł fajny. Osobiście lubię piersi, więc nie widzę problemu

Co do tekstu - masz problem z interpunkcją, Ig ;]
Ale to się da naprawić, prawda?

Tajgera nie interesują zmagania polityczne, a mnie same w sobie śmieszą, więc... No cóż.

Pozdrawiam, Duś