Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Muszę budyń zamieszać, bo mi się tęcza wylewa.
#31
Esej jest bez problemu osiągalny w sieci. Koniecznie daj znać co o tym wszystkim sądzisz Smile
Odpowiedz
#32
Po przeczytaniu stwierdzam, że pointą, mottem tego tekstu powinno być jedno zdanie. Brutalne, obleśne, ale jakże prawdziwe. "Do pustego łatwiej włożyć". Tyle. I kropka, o.
Odpowiedz
#33
Łatwiej owszem, ale czy łatwiej znaczy lepiej? A może wynik "wkładania" będzie tylko Frankensteinem? Wink
Odpowiedz
#34
Jak się odpowiednio zabezpieczy, to i wyników nie będzie Wink Aczkolwiek motta są pretensjonalne i pedalskie. Prawdziwy mężczyzna kończy zawsze wystrzałem... z rewolweru (jak na Dzikim Zachodzie), a nie bawi się w jakieś "pointy", tyle, i przecinek, o.

Łasico, uprzejmie donoszę, iż ściągnąłem sobie esej, zacząłem czytać i zasnąłem w połowie drugiego akapitu. Ale się poprawię i dam znać Wink
Odpowiedz
#35
Opowiadanie o tęczy, zwłaszcza komentarze, przypominają gęganie na własny temat.
Umieszczenie zdjęcia krasnoludka klepiącego Lolitkę po d... ma być:
1. kontrowersyjne?
2. uwłaczające?
3. dowcipne?
4. inspirujące?
5. wulgarne?
6 czy żałosne?


Opowiadanie o tęczy, zwłaszcza komentarze, przypominają gęganie na własny temat.
Umieszczenie zdjęcia krasnoludka klepiącego Lolitkę po d... ma być:
1. kontrowersyjne?
2. uwłaczające?
3. dowcipne?
4. inspirujące?
5. wulgarne?
6 czy żałosne?

Jeżeli masz problemy z erekcją, to lecz się! To da się uleczyć, a potem przelejesz swoje grafomaństwo w inną sferę doznań.



60%, witamy na pokładzie. -rootsrat-
Odpowiedz
#36
Jezu, stary, coś się tak wkurzył? Aczkolwiek dzięki, Antares, za konstruktywną krytykę. W tej materii na trollach niejednokrotnie polegać można bardziej, niż na krytykach. A Ty jako jedyny odczytałeś ukryte dno tekstu, niczym Freud, zauważyłeś, ze chodzi o moje problemy z erekcją. Stary, niestety wypróbowałem już wszystkie możliwe środki (wliczając w to proszek z jąder amazońskich małp) i nic. Wierz mi, to jest dramat na niejedną grafomanię, tfu, tfu, literaturę przez wielkie „L” (gdzie Coehlo i Meyer mogą się schować) Smile

Tylko jedna kwestia sporna:
Cytat:gęganie na własny temat
Gęganie nade mną (to dobrze)? Gęganie każdy nad sobą (to smutne)? Gęganie nad Tobą (to dziwne)?

Cytat:Umieszczenie zdjęcia krasnoludka klepiącego Lolitkę po d... ma być:
Ale jaki krasnoludek?
Odpowiedz
#37
Ostatnio miałem przerwę w udzielaniu się na forum, ale obok tego tekstu nie mogłem przejść obojętnie Smile
Bardzo fajny tekst, chociaż miejscami nie nadążałem za Twoim tokiem myślenia. Przyznam, że na początku musiałem sięgnąć do Wikipedii, żeby zorientować się, co znaczy Pin Up, bo nigdy o tym nie słyszałem. Po przeczytaniu zacząłem żałować, że nie byłem w tej osławionej kawiarence Wink
- Nie spodziewałem się Hiszpańskiej Inkwizycji...
- Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji!
Odpowiedz
#38
Wstyd z tą Pin Up, no po prostu wstyd. A kawiarenki się zdarzają, trzeba umieć je znaleźć Tongue No i - rzecz jasna - dzięki za przeczytanie i ślad!

(A tak bajdełej - Jeżuniusłodki, ile ludzi mi to przeczytało. Droga administracjo Inka, kiedy mnie zdejmiecie dyndającego tam z góry? Bo mi się już znudziła sława, ego mi urosło, a nie wszyscy muszą wiedzieć o grafomańskich problemach mych z potencją Blush )
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości