Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
porażająco genialne!
szczerze mówiąc, to mam gdzieś poprawianie przecinków i tym podobne duperele. Koncentruję się na tekście i tyle.
A tekst jest pierwszorzędny, z takim polotem to ja dawno już nie obcowałem. Gratulacje!
porażająco genialne!
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2010
A, widzicie, zna się Szach na literaturze! Z grzeczności się nie pokłócę i nie zaprzeczę, bo dobrze i mądrze prawi. Słuchajcie, słuchajcie, jaki ze mnie geniusz. Porażający geniusz
I dzięki pięknie za wizytę!
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
Gratuluję wyróżnienia i zanim powiesz "phi", dodam:
cieszę się, że Cię powieszono na najwyższej prawie gałęzi. Będziesz dyndał miesiąc.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2010
06-12-2011, 21:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-12-2011, 22:03 przez Mestari.)
O, fajnie, fajnie, niech moje ego sobie rośnie duże, okrąglutkie i twarde. I wcale nie powiem 'phi', przekornie rzeknę, że na Waszym miejscu też bym siebie wybrał, wcale Wam się nie dziwię (czy nie?). No i na koniec pragnę podziękować mamie Witney Houston
Tak, tak, geniuszu. Wisisz mi browara /Mes
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
a ja na Ciebie nie głosowałam (przynajmniej nie w pierwszej kolejności)
Miałam inny typ.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2010
Dziegieć, dziegieć musi być...
Liczba postów: 2 297
Liczba wątków: 119
Dołączył: Dec 2011
09-12-2011, 02:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-12-2011, 02:15 przez Hanzo.)
Czyżby był to ten niezmiernie zboczony Erazmus z IKARA, z którym muszę się napić piwa, jednak jeszcze nie miałem okazji? Alchemik' here, (Alchemik Prime, jak kto woli).
PS.: Dość wkurwiająca sprawa, że ludzie mnie nie lubią, bo kojarzę im się z Coelho, kiedy ja swój nick wymyśliłem po obejrzeniu niezwykle niemoralizującego, nic a nic, francuskiego filmu, pod tytułem "Vidocq", opowiadającego historię takiego sobie alchemiczka spijającego krew zadźganych dzewic w celu uzyskania nieśmiertelności (Kraków ma smoka wawelskiego, Paryż ma Vidocq-alchemika), ... yyy, no i tyle, skończył mi się słowotok - zdarza się najlepszym
Co do samego tekstu - wiesz, że spodobał mi się na masę, oddałem na Ciebie głos w pojedynku z Ag z tego co pamiętam. Goodshit, Popeye rocks!
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 27
Dołączył: Oct 2010
Świetne! Postać Pin Up jest genialna - erotyczna, ale bez przesady, słodka i milusia, ale ma w sobie to "coś", więc nie jest nudna. No i sam pomysł ciekawy. Brawo!
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2010
12-12-2011, 23:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-12-2011, 23:21 przez erazmus.)
Jak zboczony, to nie ten erazmus. Ja jestem wizjonerem. Po prostu zdaję sobie sobie sprawę, iż przeznaczeniem mym jest pisanie scenariuszy do filmów porno, ale porno epickiego, lirycznego, a przy tym wszystkim do głębi wstrząsającego emocjami i duszą odbiorcy. By katharsis przez niego przeżywane było multiwymiarowe jak świat u Einsteina. Będę Mesjaszem Światowego Rynku Porno, zobaczysz. Cytując klasyki: "nie oszukasz przeznaczenia".
Nano, jak fajnie, że wpadłaś. A Ty w ogóle to piszesz coś ostatnio? Chyba muszę się rozejrzeć P.S. Wracając do naszej starej rozmowy o blond włosach. Założyłabyś - pytam zupełnie hipotetycznie - taki strój Pin-Up - powiedzmy, w celach naukowo-eksperymentalno-artystycznych dla dobra ludzkości?
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 27
Dołączył: Oct 2010
Pisałam niedawno, nawet wrzuciłam na nasze szanowne forum.
Co do Twojej zbawczej roli w branży porno raczej się nie wypowiem, chociaż ośmielę się powątpiewać w cichości serca.
(Pin-up? Dla dobra ludzkości to nie wiem, swojego - to już prędzej .
Ale chociaż sformułowanie "cele naukowo-eksperymentalno-artystyczne poruszyło moją duszę szalonego naukowca, to przyznam ci się, że wolę klimaty metalowo-gotyckie ^.^ )
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2011
Będzie krótko: założyłam konto, żeby pochwalić
Liczba postów: 565
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2011
14-12-2011, 14:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-12-2011, 14:00 przez Szaden.)
Po prostu tekst miesiąca Nie mam nic więcej do dodania
Są literówki, ale kogo to obchodzi
Zadzieraj nosa erazmusie, bo masz do tego pełne prawo
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2010
15-12-2011, 18:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-12-2011, 18:45 przez erazmus.)
Nana, doszedłem własnie do wniosku, że gotyk też ujdzie, mleczna cera, krew i koronki, ołrajt. Oczywiście, wszystko w celach "naukowo-eksperymentalno-artystycznych".
Łasico, cóż za zaszczyt. Jak tak dalej pójdzie, Inkaustus powinien niedługo zacząć mi wypłacać dniówki za ściąganie nowych użytkowników
Szaden, po prostu masz rację
Pozdrawiam wszystkich i dzięki piękne.
A jeśli ktoś chce autograf, zapraszam na PW
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2011
A to jeszcze z ciekawości: czytałeś może esej Davida Fostera Wallace'a - "E unibus pluram: Television and U.S. Fiction"?
Jeśli nie, polecam, bo znaczyłoby to, że nieświadomie wpisałeś się w postulaty Davida dotyczące nowego gatunku, "image fiction", praktycznie w 100%.
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2010
18-12-2011, 17:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-12-2011, 17:41 przez erazmus.)
No niestety nie miałem okazji czytać tego pana. Choć, prawdę mówiąc, jestem szczerym sceptykiem w sprawie pisania o pisaniu. Ale poszukam, zapoznam się, któż to mnie tak plagiatuje (dzięki za namiary). Mój romans z popkulturą trwa już jakiś czas, w innej stylistyce czułbym się po prostu nieswojo. Ma to swoje plusy i minusy, tyle samo przeciwników mojego sposobu pisania, co - powiedzmy - fanów
|