Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Miłość z elementami fizyki
#1
pragnę tych chwil
gdzie znika czas
będący strumieniem światła
gdzie w drżącym uścisku twych dłoni
nie będę samotną gwiazdą
w odległej toni
dojrzewam z każdym dniem
by cię bardziej kochać
i uczę się od nowa świata
jak każdego dnia
sprostać nowej fali atomów
płynącej z prędkością życia
I jutro stwierdzę, że wczoraj byłam dzieckiem. A dziś staram się być kimś innym.
Odpowiedz
#2
Temat niecodzienny, więc mnie zaciekawił. Ale mimo krótkiej formy jest dość nierówny. Nie spodobało mi się, że przyplątał się jeden rym dłoni-toni. Albo są rymy albo nie ma. Końcówka wyszła Ci dużo lepiej i gdyby cały wiersz był na poziomie dwóch ostatnich wersów, to pewnie teraz rozpływałbym się z zachwytu Big Grin
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#3
Wiersz niezły. Podoba mi się, ale...
Zgrzyt, zgrzyt
Chwila jest określeniem czasu, nie miejsca więc zamiast 'gdzie', powinno być 'kiedy' lub 'w których'.
Odpowiedz
#4
Ciekawy pomysł, chociaż gdzieś kiedyś już coś podobnego czytałem Smile
Moim zdaniem utwór udany, acz nie idealny.

Pozdrawiam.


[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości