Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Milczący przepych
#1
Chyba trochę za bardzo
kocham to niebo

Chyba trochę za głęboko
zanurzam głowę w chmurach

Chyba trochę za mało
jest w tym wszystkich mnie

***

W patetycznych monologach tonę jak
barokowa dama której usta
zawiązali szminką

Z pchłą we włosach leżę i rozpaczam
nad słowami które nazbyt przyozdobili
złotem


Pozbawiona wrażliwości
i trochę przestarzała
dziewczynka Beethovena
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#2
taki fajny wiersz, ale z tym:
Cytat:leżę jak
martwa dusza którą
zabrali w zamian za trusia
... to chyba sobie, kolokwialnie rzekłszy, jaja robisz.
Cytat:tonę jak
barokowa dama której usta
zawiązali różaną szminką
"różaną" jest zbędne
Cytat:Chyba trochę za mało
jest w tym wszystkich mnie

***

W tych patetycznych monologach
powtórzenie. zgrzyt.


nad wymową wiersza nie zamierzam się zastanawiać, dopóki ta puenta pozostanie tak niemożebnie absurdalna
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Odpowiedz
#3
Cytat:Pozbawiona wrażliwości leżę jak
martwa dusza którą
zabrali w zamian za trusia

Po pierwsze, to się trochę rymuje - a po drugie - jest totalnie bez sensu i nie pasuje do reszty, która nawet nie jest tragiczna. Ta reszta pozostawiłaby całkiem miłe wrażenie, gdyby nie ten tworek w postaci trzech ostatnich wersów.
"Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. (...) I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta."
Halina Poświatowska

[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#4
A żebyś wiedziała! Postanowiłam sobie zrobić jaja Tongue
Skreśliłam różaną, dziękuję.
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#5
Nie zaatakuję, ale potężnego zachwytu także nie przeżyłem.
Ale czy zawsze musi tak być?
Życie byłoby nudne - czasem jest coś po środku.
Utwór jest poprawnie napisany, nawet uroczo.
Nic bym nie zmieniał, a to, co mi trochę wadzi, to brak mocnej pointy i jakiegoś nieokreślonego "pazura".
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości