To była zawrotka po drodze,
za wciskającą się na trzeciego
przechodzoną wolnością.
Pod koniec jedynej nocy
pojawiły się główki dzieci.
Zaskoczyła przedostatnia latarnia,
włączaliśmy się do systemu.
Kobieta na krótki rękaw,
wymachała moją taksówkę,
i niechcący spuściła deszcz.
Spędziłem z ciebie ten czas.
za wciskającą się na trzeciego
przechodzoną wolnością.
Pod koniec jedynej nocy
pojawiły się główki dzieci.
Zaskoczyła przedostatnia latarnia,
włączaliśmy się do systemu.
Kobieta na krótki rękaw,
wymachała moją taksówkę,
i niechcący spuściła deszcz.
Spędziłem z ciebie ten czas.