Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Marsz myszy
#1
na deszczu myszy w paltach
planują misterny marsz
na latarnię pod drugiej stronie
wodospadu

są już zdeterminowane jutrem
nadchodzącym dniem zemsty
za wieczne naświetlanie
porażek

tylko deszcz jeszcze nie wie
że słono zapłaci za zbite szkło
kiedy skopcone futerka rebeliantów
zalegną
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#2
Fajny, surrealistyczny obrazek, ale...
"knucie marszu" zapachniało grafomanią nieco. Takie było moje pierwsze odczucie.
No i to w sumie jedyny zgryz. Poza tym jest fajnie i miło. Nietuzinkowo, oryginalnie i świeżo, chociaż nie nowatorsko.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#3
Masz rację, Fanta, nie 'knują' już :-)
Pozdrawiam i dzięki za nieumarcie tekstu :-)
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#4
Jednak moja dusza niespokojną pozostała.
Planują misterny marsz czy misternie planują marsz? Imo misterny marsz nijak nie ma sensu.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#5
...planuja misterny plan...to w Pasiastej wyobraxni ma sens wiekszy jak zwykle wyprawy...


choc to przykro troszke , ale skopcone ,juz nawet, futerka rebeliantow najbardziej mi utkwiły w wyobrazni mojej, patrzac jak na myszy , ot sympatia do ogonów, ale...


zastanowil mnie tyko deszcz, ... dzis juz wiem czym jest

dobre wersy...



podr/m
nie tworzę, ale wiem co mnie porusza, przyciąga...
Skoro sami filozofowie różnią się pomiędzy sobą poglądami, a także różnią się filozofowie i prości ludzie, to na żadne pytanie nie można odpowiedzieć jednym stwierdzeniem.Każdy dowód naukowy obarczony jest błędem regressus ad infinitum, czyli cofania się w nieskończoność. Chcąc bowiem uzasadnić jakieś twierdzenie musimy wyjść z pewnych przesłanek, a te z kolei same będą wymagały dowodu i tak dalej.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości