Marout - bo liczy się pierdo... eakhm, uderzenie!

[Okruszek]

Jeśli pośród użytkowników Inka są miłośnicy ciężkiego, brudnego metalu, ale bez ekstremy, to zapraszam na majspejs. Kapela istnieje od ponad dwóch lat, a moja skromna osoba rzyga tam do mikrofony i piszę teksty. Ciekaw jestem waszych opinii...

www.myspace.com/marout

[Black Moon]

Interesujące. Masz ciekawy wokal, jak i teksty. Teraz pora na coś po angielsku, bo za granicą Was nie polubią ^ ^
Tylko co jest z gitarzystami?!
Odsłuchałem wszystko i tylko w jednym utworku jakaś mizerna solóweczka...nie spać, panowie gitarzyści i trochę więcej mocy! ^ ^

[Kelin]

De Profundis - IMHO początek lepiej by brzmiał na dwa głosy i w ogóle, te ryczenie, żeby robił chórek. Gitarki ładnie warczą, ale solówkę by się dało wcisnąć - co więcej - brakuje jej. Bas wyrazisty, perkusja też. Nie ma się do czego przyczepić. Tekst tak jak lubię - nie jest o dupie Maryni.
Zrozum - Wstęp gitarowy genialny, ale nie po co tak cicho te gitary. Tutaj też brak chórków. Reszta naprawdę bardzo dobra.
Samotny i wściekły - Tutaj nie ma się czego przyczepić, prócz braku chórków. Naprawdę bardzo fajny utwór.
I ty to nazywasz wolnością?! - Wasz najlepszy utwór! Pojawiło się wszystko co powinno być (prócz chórków, uparty jestem xP )! Bardzo mi się podobała solówka, ciężki riff i... No wszystko.
Stwórzmy sobie Boga! - Bardzo ładne użycie fusa. Tekstowo świetnie, jednak bardziej by pasował do klimatu, jakie robi KAT. Oczywiście nie każę wam się do nich upodabniać, świetnie, że macie swój styl. Ale takie moje zdanie.
Na fundamentach z piasku - Ten utwór mnie nieco znużył. Mógłby być troszkę żywszy.

Ogółem macie spory potencjał, chłopaki. I z chęcią się przejdę na wasz koncert (daleko nie mam xP ), tylko dajcie znać kiedy gracie.
Pozdrawiam.

[Nebraska]

Już myślałem, że mnie jakimś dapstepem poczęstujecie

De Profundis - Wokal ma potencjał, jednak to jeszcze nie to. Fajna barwa, dość dobrze warczysz, ale niezbyt czysto jeszcze, musisz popracować nad kontrolą głosu. No a tekst jedzie grafomanią, wybacz. Miks jest zrąbany, czemu gitary są tak cofnięte? Czyżbyś miksował Ty z perkusistą? No i się w sumie zastanawiam, czy macie bas, bo go tu nie słyszę wcale. Kawałek ok, ale jaj nie urywa. Najlepszy kawałek to cośtam ok 4:20.

I ty to nazywasz wolnością?! - a ten jest dobry! BLS meets Illusion bym powiedział, z przewagą tych drugich. A brzmieniowo Kyuss, same dobre skojarzenia Do wokalu nadal mam te same zastrzeżenia. Solówka nie porywa - mam wrażenie, że ktoś tu chciał zagrać szybciej niż umie Dobrze, że tak z tego wybrnął przynajmniej. Dobry tytuł btw.

Więcej chwilowo nie mam czasu słuchać, może wrócę do tego jeszcze.

[Kelin]

Mają bas i słychać go. Trzeba tylko mieć odpowiednie ucho.

[Nebraska]

Synek, ja ucho mam bardzo dobre. Gitary są tak wycofane, że wczoraj niespecjalnie wiedziałem w ogóle jaki jest riff (De Profundis). Nie wiadomo do końca, czy to bas, czy za dużo basu na gitarze - wręcz przez większość czasu raczej mam wrażenie, że to drugie. Zła produkcja nagrania, co tu dużo mówić.