Mapka wykreślanka albo zgaduj zgadula

[Hanzo]

MAPKA WYKREŚLANKA ALBO ZGADUJ ZGADULA




Miałem napisać wiersz o ćpaniu
Zapomniałem
Słów
I że mam zieloną kredkę
O, jest
Alleluja


Ona patrzy i pisze swój
Obym zrozumiał
Jak muzyczkę
Sens świata
I całą resztę bałaganu
Bo lubię bałagan
Z kosmosu
Trochę chaosu
(Aha, jak najwięcej, nigdy nie żałuj, jebać przepisy)
Jej i Jego
Ważne/Nieważne
Ważne
Oczywiście
Jak oczy i wiśnie
Ktoś sprawił, że nie rozumiem
Wreszcie
Dokładnie jak chciałem
TAK
czyli najpiękniejsze ze słów


Kto to układa?
I dlaczego takie podpowiedzi
A nie inne
Wzorki i rozbłyski
Coś, co się nie zgadza
Podobno nigdy
Nowe kolory
Zieleńsze
Czerwieńsze
(Pomarańczowe poproszę?)
Start i stop
Lord Byron, Bjork


Powiedziałem mu
"Przekleństwa są spoko"
Jakby o tym nie wiedział
A on wziął i się
Zaraził wierszami
Normalnie
I mamy jednego więcej
Myślącego uczuciami
Jeszcze dziewięć miliardów
Tylko
Do mety
(Czy to było siedem, hm?)
Skoro tak, chyba zapytam, czy pożyczy mi "Zap!"
(Zwykle mówię na to "ciapy"
Bo stamtąd jestem
A może skądinąd
Gdzie jest piękniej
Bo nikt nie zrozumiał
Że jest pojedynczy
Ale kto to kurwa wie?)


A gdzie zgubił się ten
Co wymyśla kolory?
Bo mi potrzebny zaraz
Ano tak
Znowu zapomniałem
Przecież to ja
On
I Ona
No tak
TAK.



23 listopada 2019
Reykjavik