Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mandragora
#1
Mandragora
 
 Dagon - Nie jest umarłym ten, który spoczywa wiekami, nawet śmierć może  umrzeć wraz z dziwnymi eonami. „Necronomicon” H.P. Lovecrafta (ps. Abdul Alhazred).


Ada Dagon od zawsze wiedziała, że przyjdzie taki czas, gdy będzie musiała zmierzyć się z tą całą pokręconą przyszłością. Tak,  przyszłością. Bo gdyby nie ta niefortunna wyprawa, na którą i tak nie miała ochoty, nadal zasypiałaby spokojnie i bezpiecznie u boku Gorana. To Nora  - ze swoją niezrozumiałą  kabalistyką - przemieściła czasy. Pomimo tego, że ona nie zagłosowała za szalonym pomysłem wspólnego lotu paralotnią, reszta odurzona sekretnym wywarem,  ochoczo wyraziła zgodę.

A przecież  całą sobą wyrywała się gdzie indziej. W przeszłość.
Ich zakazaną przeszłość.
Nie dojechała.

Nic dziwnego.
I  tak wiedziała, że mandragora – właśnie jej – nie pozwoli na bezpieczny skok w przepaść.

  
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości