27-03-2010, 18:51
Jak powiedział Tuwim „ całujcie mnie wszyscy w dupę”
Pozoranci dla których
nie pisać to pisać - pisać znaczy nie pisać
Wszechwiedzący mózgowcy
szukający dna w studni bez dna
Zjadacze rozumu
krążący na orbicie z gotową baterią pocisków
ślepych jak bakterie
Uwielbieni przez samych siebie
Zapadający i dławiący się we własnej miłości
Piszmy psalmy uwielbienia
Krzyczmy Chwała Wam o Wielcy
Rozwijajcie swą pajęczą sieć
Łapcie muchy
zjadajcie pasożyty poezji
To Wy jak Bogowie znacie Wielkie i Nijakie
Sędziowie Trybunału
to Wolno a to Zakazane
Czym jest poezja?
Wy wiecie.
Wsadzacie twory i mielicie w maszynkach do mięsa
Zjadacie własny intelektualizm
Samowystarczalni bohaterowie XXI wieku
Monopoliści prawdy formy i kontrapunktu
Brawa na scenie bez świateł
z rozstrojoną orkiestrą
dyrygentem w porwanym fraku
bez batuty
Pytasz czym jest "poezja"
To puls spoconego konia
To jęk zarzynanego cielaka
To moja i twoja mokra dłoń z bliznami
Poezja to banał i jędrny miąższ brzoskwini
To ślina ściekająca po brodzie niemowlaka
To Twoje i moje fascynacje
Mówisz " nie rozumiem takiej poezji ,
nie pojmuję języka"
Wiesz Twoje niepojmowanie
to także poezja
Pozoranci dla których
nie pisać to pisać - pisać znaczy nie pisać
Wszechwiedzący mózgowcy
szukający dna w studni bez dna
Zjadacze rozumu
krążący na orbicie z gotową baterią pocisków
ślepych jak bakterie
Uwielbieni przez samych siebie
Zapadający i dławiący się we własnej miłości
Piszmy psalmy uwielbienia
Krzyczmy Chwała Wam o Wielcy
Rozwijajcie swą pajęczą sieć
Łapcie muchy
zjadajcie pasożyty poezji
To Wy jak Bogowie znacie Wielkie i Nijakie
Sędziowie Trybunału
to Wolno a to Zakazane
Czym jest poezja?
Wy wiecie.
Wsadzacie twory i mielicie w maszynkach do mięsa
Zjadacie własny intelektualizm
Samowystarczalni bohaterowie XXI wieku
Monopoliści prawdy formy i kontrapunktu
Brawa na scenie bez świateł
z rozstrojoną orkiestrą
dyrygentem w porwanym fraku
bez batuty
Pytasz czym jest "poezja"
To puls spoconego konia
To jęk zarzynanego cielaka
To moja i twoja mokra dłoń z bliznami
Poezja to banał i jędrny miąższ brzoskwini
To ślina ściekająca po brodzie niemowlaka
To Twoje i moje fascynacje
Mówisz " nie rozumiem takiej poezji ,
nie pojmuję języka"
Wiesz Twoje niepojmowanie
to także poezja