Lubię czasem do ksiezyca powyć
#1
Były juz tany i jakies tam bazgroly, to teraz zarzuce dwoma linkami. Bedziecie mogli posluchac, jak Sem wyje do ksiezyca ;d
Tylko pamietajcie, ze nagrywane zwyklym rejestratorem dzwieku i moim kijowym mikrofonem, wiec jakosc kiepska i glos nieco znieksztalcony Tongue
Lecimy:

1. Teksanski:
http://www.youtube.com/watch?v=2I0exQ842bA

2. Angelene, "kwestia" Chylińskiej:
http://w515.wrzuta.pl/audio/09r74J4k5iL/...ezyca_wyje
Odpowiedz
#2
Moje zdanie jest następujące: głos masz, ale przebajerowujesz. I chyba zmuszasz się do takiego nosowego śpiewania, brzmi to trochę jakbyś miała ściśnięte gardło.
Zresztą co ja się będę mądrzył, nie mam pojęcia o śpiewaniu Tongue
Odpowiedz
#3
Disku, tak wlasnie to brzmi, gdy sie nagrywa zwyklym reje dzwieku i majkiem do skypa itp Big Grin na zywo zupelnie inaczej wychodzi ;d ostatnio sprawdzalam to na Mansonie. Nawet nie wiesz jak smiesznie brzmi, gdy siedzisz z kims na skypie czy rozmowie gg i rozmowca pusci np wlasnie Marylin'a Big Grin masakra Big Grin brzmi z lekka jak smerfik ze smerfnych hitow Big Grin
Odpowiedz
#4
A mi się bardzo podoba Smile słyszałam Cię już jakby na żywo i muszę stwierdzić, że głos masz potężny. Po drugie, nosowe brzmienie wcale nie jest złym objawem, o ile śpiewa się od przepony.

Pozdrawiam,
Zapętlona Smile

http://www.inkaustus.pl/showthread.php?tid=2261 ----> dołożyłam coś nowego Wink urwało się w pewnym momencie, no cóż...
Jestem użytkownikiem Forum Literackiego. Interpretuję, jak czuję. Proszę o rzeczową i konstruktywną krytykę.
Odpowiedz
#5
Nie jest tak źle, jakbym słyszał nieco gorszego klona E.Bartosiewicz.
Wokal jakby podszkolił, byłby w dechęSmile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości