Wskrzeszający się Jasiu o byłej żonie
mawiał - nieboszczka.
Nie pytałem. Preferowana linia obrony raczej
nie obejmowała przedśmiertnych konfiguracji.
Dołożył się do pewności niedostatku życia,
z braku trwałych wiązań wodą,
z opłacanych rachunków lub z powodu
połowicznego rozpadu odwiedzionych nóg.
U wszystkich, nie tylko tej jednej,
która odbija się najdłuższą falą podpowierzchniową,
już bez zawłóczonego we włosach zapachu chemii.
Jakby można było przegłodzone śmiesznostki
przekwalifikować na nierównoczesność.
mawiał - nieboszczka.
Nie pytałem. Preferowana linia obrony raczej
nie obejmowała przedśmiertnych konfiguracji.
Dołożył się do pewności niedostatku życia,
z braku trwałych wiązań wodą,
z opłacanych rachunków lub z powodu
połowicznego rozpadu odwiedzionych nóg.
U wszystkich, nie tylko tej jednej,
która odbija się najdłuższą falą podpowierzchniową,
już bez zawłóczonego we włosach zapachu chemii.
Jakby można było przegłodzone śmiesznostki
przekwalifikować na nierównoczesność.