Nie wiem, czy otwierały mi się w dobrej kolejności, więc będę oceniała tytułami. Na fotografii analogowej się nie znam, więc nie wiem ile można wyciągnąć z aparatu, także techniki nie skomentuję. Jeśli chodzi o treść, to ok ale bez szału. Gdzieś tam fajny klimat daje się wyłapać, ale on nie jest tak zebrany w kupę jak powinien; kadry są przypadkowe i czasem to działa na plus, tutaj niestety nie. Trochę cykniecie jakiegoś widoczku wiejskiego i nic poza tym. Natomiast widzę w tym potencjał. Gdyby trochę nad tym popracować to dużo można z tego wyciągnąć ;-)
Jeśli chodzi o zdjęcia cyfrowe; nie mam gdzie się zaczepić trochę, więc znowu powiem ogólnie. Cieszy mnie to, że się starasz, bo to widać. Bawisz się, kombinujesz z ostrością- fajnie. Tylko na tym łatwo się przejechać. Najtrudniej jest ze zwierzętami, bo nie możesz ich ustawić i trudno jest złapać dokładnie to, czego szukasz. Na psie wydaje mi się, że chciałeś, czy złapałeś ostrość na oczy i fajnie, tylko, że w tamtym miejscu jest dość ciemno i bardziej się skupiłam na nieostrym nosie. Ale to tylko moje subiektywne odczucie. Paw trochę tak znikąd złapany, gdyby był bliżej to zdjęcie piór byłoby fascynujące, ale dobrze byłoby gdyby całe było ostre, tak postawiłabym na głowę. Te krajobrazy, bez klimatu i jakiejś tematyki. Niektórzy bogowie fotografii cykają ulicę pustą, zwykłą i nijaką i się ich chwali, ja tego trochę nie rozumiem, ale być może nie doszłam jeszcze do etapu, gdzie fotografia staje się prawdziwą sztuką.
Portret, właściwie zwykły portret. Mógłbyś z niego dużo wyciągnąć, ale do tego niezbędna jest dalsza obróbka. Na Twoim miejscu nie skreślałabym tego, dlatego, że zarówno technologia poszła do przodu jak i gusta się zmieniły, więcej się oczekuje od fotografów. Obiekty fotografowane wymagają od twórców, by wydobyli z nich to co najpiękniejsze, a ukryli wszystkie defekty- jak to zrobisz, twoja sprawa. Wydaje mi się jednak, że nie trzeba ingerować w fotografię na tyle, by ją zmieniać, a jedynie poprawić. Zdjęcie po prostu stanie się atrakcyjne, a chyba o to chodzi.
Powiem tak, fotografia jako sztuka jest trudna, bo jest prawdziwa i często nierozumiana i nieakceptowana. Fotografia bardziej komercyjna jest trochę prostsza i umożliwia rozwój, nie tylko kreatywności. Można łączyć jedno z drugim, ale nie nie osiągnie się sukcesu w tej(jak każdej innej)dziedzinie bez doświadczenia. Nic się tu nie sprawdzi lepiej jak "praktyka czyni mistrza", więc bądź otwarty na nowe możliwości i nowe pomysły, a na pewno się uda. fotografia nie musi być zawsze zaplanowana. Będę śledzić postępy i życzę weny i udanych ujęć ;-) Pozdrawiam serdecznie!
Cytat:Kadrowanie - zasada trójpodziału. Dzielisz kadr dwoma liniami w pionie i dwoma w poziomie. Tam, gdzie linie się przecinają najbardziej skupia się wzrok - i tam powinny znaleźć się najważniejsze elementy zdjęcia.Podręczniki do fotografii wymieniają takie rzeczy, bo najprościej jest przedstawić w ten sposób technikę w teorii. Niestety praktyka wygląda zupełnie inaczej, jest masę czynników, które skupiają wzrok w jakimś punkcie. Począwszy od skadrowania jednej rzeczy, na mało wyrazistym, czy w ogóle nijakim tle, po kontrasty, kolory(głównie odcienie czerwieni), ostrość, czy zainteresowanie jakąś tematyką. Podejrzewam, ze jeśli sfotografujemy kobietą OBOK motocykla to w zależności od tego, kto będzie odbiorcą, ten przedmiot zdjęcia bardziej go przyciągnie. Wystarczy spojrzeć, jak działają reklamy w gazetach. Linie kadrowania w wizjerach, nie wiem, dla mnie służą wyłącznie do pomocy. Bo w gruncie rzeczy i tak kadr można POPRAWIĆ na komputerze.
Jeśli chodzi o zdjęcia cyfrowe; nie mam gdzie się zaczepić trochę, więc znowu powiem ogólnie. Cieszy mnie to, że się starasz, bo to widać. Bawisz się, kombinujesz z ostrością- fajnie. Tylko na tym łatwo się przejechać. Najtrudniej jest ze zwierzętami, bo nie możesz ich ustawić i trudno jest złapać dokładnie to, czego szukasz. Na psie wydaje mi się, że chciałeś, czy złapałeś ostrość na oczy i fajnie, tylko, że w tamtym miejscu jest dość ciemno i bardziej się skupiłam na nieostrym nosie. Ale to tylko moje subiektywne odczucie. Paw trochę tak znikąd złapany, gdyby był bliżej to zdjęcie piór byłoby fascynujące, ale dobrze byłoby gdyby całe było ostre, tak postawiłabym na głowę. Te krajobrazy, bez klimatu i jakiejś tematyki. Niektórzy bogowie fotografii cykają ulicę pustą, zwykłą i nijaką i się ich chwali, ja tego trochę nie rozumiem, ale być może nie doszłam jeszcze do etapu, gdzie fotografia staje się prawdziwą sztuką.
Portret, właściwie zwykły portret. Mógłbyś z niego dużo wyciągnąć, ale do tego niezbędna jest dalsza obróbka. Na Twoim miejscu nie skreślałabym tego, dlatego, że zarówno technologia poszła do przodu jak i gusta się zmieniły, więcej się oczekuje od fotografów. Obiekty fotografowane wymagają od twórców, by wydobyli z nich to co najpiękniejsze, a ukryli wszystkie defekty- jak to zrobisz, twoja sprawa. Wydaje mi się jednak, że nie trzeba ingerować w fotografię na tyle, by ją zmieniać, a jedynie poprawić. Zdjęcie po prostu stanie się atrakcyjne, a chyba o to chodzi.
Cytat:Monique, jakoś drugi rok, ale mało na to poświęcam uwagi, dziękiDwa lata to długo, a niestety po zdjęciach tego nie widać. Jeśli pstrykasz od tak to nazwanie tego fotografią, ocenianie tych prac przez nas jest bez sensu. To nie tak powinno być. Jeśli Cię to interesuje to poświęć temu wiecej czasu, bo wydaje mi się, że masz szansę wejść na dobrą drogę ;-)
Powiem tak, fotografia jako sztuka jest trudna, bo jest prawdziwa i często nierozumiana i nieakceptowana. Fotografia bardziej komercyjna jest trochę prostsza i umożliwia rozwój, nie tylko kreatywności. Można łączyć jedno z drugim, ale nie nie osiągnie się sukcesu w tej(jak każdej innej)dziedzinie bez doświadczenia. Nic się tu nie sprawdzi lepiej jak "praktyka czyni mistrza", więc bądź otwarty na nowe możliwości i nowe pomysły, a na pewno się uda. fotografia nie musi być zawsze zaplanowana. Będę śledzić postępy i życzę weny i udanych ujęć ;-) Pozdrawiam serdecznie!