Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sadowy Sen
#1
Miałam wrzucić wcześniej, ale jakoś tak wyszło, że nie wyszłoCool
A propos erotyków...Angel
Tak wrzucam, by tworzyć kółko "Pośmiejmy się razem". TongueTongueTongue
Utwór ma jakieś 15 lat, może więcej. Rolleyes
Łatwo się domyślić pod czyim wpływem napisane. Big Grin



miałam sen, byłeś w nim razem ze mną
słońce ogrzewało sad i nas
tańczących wśród drzew zielonych

uciekałam śmiejąc się z wiatru
co włosy mi roztargał
śmiałam się z konaru
co suknię mi rozszarpał

biegłeś za mną śmiejąc się
ze słońca co w oczy ci świeciło
śmiałeś się z pragnienia
co w tobie się zrodziło

legliśmy zmęczeni pod cieniem jabłoni
uspokajając oddechy po wspólnej pogoni
źródełko błyskało szemrząc wesoło
kwiaty pachniały otaczając nas wokoło

przyniosłam ci wody we własnych dłoniach
lecz ty położyłeś swoje na moich skroniach
dotknąłeś wargą spoconego czoła
myślałam, że to sen, lecz sad trwał wciąż dookoła

porwałeś me dłonie w szalonych roztargnieniu
a ja oddałam je tobie w dziwnym rozmarzeniu
i choć przygarnąłeś je w miłym zaskoczeniu
nasze dusze znalazły się w bezkresnym zatraceniu
Antonia? - 35 lat i 60 kilogramów czystej skromności. Angel
Odpowiedz
#2
Cytat:kwiaty pachniały otaczając nas wokoło
Otoczyć wokoło to jakby pleonazm. Z kolei wkoło by poprawiło rytm.
Kwiaty pachniały - pod nami i wkoło.
Na przykład no Smile
Cytat:myślałam, że to sen, lecz sad trwał wciąż dookoła
To samo tu. Lepsza wersja skrócona - dokoła.
Cytat:porwałeś me dłonie w szalonych roztargnieniu
Literówka

Ostatnia strofa mi się w ogóle nie podoba. I sensu merytorycznego nie ma (pomijam, że jest na siłę; aby tylko rymy były). W roztargnieniu w rozmarzeniu w zaskoczeniu w zatraceniu - to z kolei puste i niedookreślone doznania. Zupełnie nie ma treści ostatnia strofa Undecided

Przyznam, że początek mnie po prostu wciągnął. Przeniósł w tenże sen. Tak bardzo, że nawet nie spostrzegłem rymów! Z początku nie było ich wcale, potem pojedyncze, a potem... no właśnie coraz więcej. Ale przynajmniej nie przeszkadzały treści, niczego nie psuły. Aż do końcówki.
Cytat:myślałam, że to sen, lecz sad trwał wciąż dookoła
Ale to przecież był sen!
I właśnie dlatego oczekiwałbym w zakończeniu raczej rozwiązania tego snu. Może takiego, że jednak się rozeznałaś, że to nie jawa. Albo odwrotnie - do końca sądziłaś, ze to nie sen. To ciekawe, ten zacytowany wers. We śnie uznać, że "to musi być sen". Trzeba było motyw pociągnąć dalej. W sensie fajnie by było Smile

Naprawdę całkiem fajne. Może twój wstęp zrobił swoje, ale tak czy owak, czytając widziałem bardzo młodą parę. Bardzo Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości