Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Legenda o stonce ziemniaczanej
#16
Cytat:One mają precyzyjny rytm?
W miarę, parę razy wytykano mi "zgrzytanie", ale ogólnie rzecz biorąc, starałem się go zachować...
Odpowiedz
#17
(06-12-2018, 20:52)D.M. napisał(a):
Cytat:za dużo powtórzeń

To nie bardzo ważne. Właśnie kiedy umieszczałem ten tekst tu, wydało mi się, że w jakimś miejscu są nieco niepożądane powtórzenia. Ale zdecydowałem nic nie zmieniać, by nie udawać, że aż tak się troszczę o takie literackie subtelności. Smile

Cytat:gdzieniegdzie szwankuje interpunkcja

To ciekawe. Przypuszczam, że to też nie jest bardzo ważne. Co najmniej dlatego, że niestandardową interpunkcję łatwo można usprawiedliwić, mówiąc, że to taki styl autorski. Smile Ale w jakimkolwiek przypadku jestem ciekaw, w jakich miejscach moja interpunkcja wydaje się nieprawidłowa.

Cytat:składnia i frazeologia

A to już naprawdę istotne, zwłaszcza składnia. Bardzo proszę o wymienienie i wyjaśnienie takich miejsc.

Dima, jeśli powtórzenia były zamierzoną koncepcją, to ok. Interpunkcja bywa ważna, jeśli wpływa na zmianę sensu zdania. W Twoim opowiadaniu akurat tej sytuacji nie było, na szczęście. Aczkolwiek jestem dość dogmaty zna, jeśli chodzi o przecinkologię (filolog to mój drugi zawód). 
Co do składni i frazeologii, szczegółowo wskażę Ci co i jak, ale na pewno nie w najbliższym czasie. Mam ostatnio mało czasu :Smile
Pozdrawiam serdecznie!
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#18
Tak, interpunkcja faktycznie może bardzo oddziaływać na sens zdania. Ale do takiego zniekształcenia sensu u mnie chyba nigdy nie dochodzi. Smile
Odpowiedz
#19
(28-11-2018, 22:18)D.M. napisał(a): W pewnym dniu zaczęło się jej wykonanie.
Myślę, że historia spokojnie może obyć się bez tego zdania.

(28-11-2018, 22:18)D.M. napisał(a): Najpierw Chrząszcz przepłynął po morzu (morze) do brzegu tej wyspy, gdzie rósł kakaowiec.

(28-11-2018, 22:18)D.M. napisał(a): Dalej zaczął on przechodzić przez las. Chrząszcz był bardzo odporny na różne trujące rośliny, i nic w tym lesie nie przeszkadzało mu istotnie. Czasem on nawet dla uzupełnienia energii zjadał trujące owoce, i nic złego mu od tego nie było. Zjadał on też niektóre gałęzie, które rozgryzał, by tworzyć sobie drogę. (...) Mianowicie, on złapał ziemniak ustami i zjadł. (...) Bez osobliwych przygód doszedł on do brzegu, (...) Wkrótce nauczył się on robić z nich czekoladę. (...) Ale nie wyjaśnił on im, jak się udało zdobyć te owoce. (...) Wkrótce one się rozmnożyły i rozprzestrzeniły na dużo krajów. One okazały się szkodnikami, bo aktywnie zjadały ludziom ziemniaki. A ponieważ w znacznym stopniu odziedziczyły one wytrwałość swego wielkiego przodka, to ludziom trudno było z nimi walczyć
Zbędne zaimki osobowe.

(28-11-2018, 22:18)D.M. napisał(a): Na widok takiej niezwykłej wytrwałości takiej dziwnej istoty strażnik zemdlał.
Wbrew niezwykłej wytrwałości Chrząszcza, tej wytrwałości starczyło akurat na tę wyczerpującą podróż. 
Bliskie powtórzenie.

(28-11-2018, 22:18)D.M. napisał(a): Czarodziej zakopał zwłoki Chrząszcza w na swoim podwórzu i zaczął badać owoce kakaowca.


Historia opisana prostym językiem, jak przystało w bajkowej konwencji - tak by dało się ją opowiedzieć dzieciom i by wszystko zrozumiały. Podczas czytania miałem zresztą w głowie taki obrazek jak pani przedszkolanka siedzi na krzesełku, dzieciaki wokół niej na dywanie i opowiada tę historię spokojnym głosem. Dlatego nie zwracałem uwagę na gramatyczne i składniowe "ekstrawagancje" Wink
Aczkolwiek jedynym elementem, który mocno zgrzytał, to zatrzęsienie zaimków osobowych.
Odpowiedz
#20
Dziękuję, Gunnar! Bardzo cenne uwagi, większość z nich uwzględnię.

A czego jednak nie chcę uwzględniać:
1. Nie chcę likwidować zdania "W pewnym dniu zaczęło się jej wykonanie.". Uważam, że z tym zdaniem przekaz jest zrozumialszy.
2. Nie chcę likwidować powtórzeń. Zwłaszcza właśnie te powtórzenia, które przytoczyłeś, moim zdaniem, zupełnie nie przeszkadzają. Podwójne wykorzystanie słowa "takiej" podkreśla wysoki stopień zdziwienia strażnika: i istota jest dziwna, i wytrwałość jest niezwykła. A co do zdania "Wbrew niezwykłej wytrwałości Chrząszcza, tej wytrwałości starczyło akurat na tę wyczerpującą podróż.", to dla mnie to brzmi wyraźnie i zrozumiale, a jeśli zamiast "tej wytrwałości" napisać "jej", to nieco napręży czytelnika.

PS. A czy dobrze brzmiałoby "[...] przepłynął przez morze do brzegu wyspy [...]"?
Odpowiedz
#21
(12-12-2018, 21:24)D.M. napisał(a): 1. Nie chcę likwidować zdania "W pewnym dniu zaczęło się jej wykonanie.". Uważam, że z tym zdaniem przekaz jest zrozumialszy.

Może jest, ale samo zdanie jest "drewniane"> Nie lepiej by brzmiało: "[opcjonalnie: W końcu]Nadszedł dzień jej realizacji" lub coś w tym stylu.

(12-12-2018, 21:24)D.M. napisał(a): PS. A czy dobrze brzmiałoby "[...] przepłynął przez morze do brzegu wyspy [...]"?
O tak, bardzo ładnie.
Odpowiedz
#22
Dziękuję za odpowiedź. Właśnie już poprawiłem tekst tak w poście, jak i w swoim pliku, przy czym od razu poprawiłem na "przepłynął przez morze".

"Nadszedł dzień jej realizacji" też pasuje, a jednak "W pewnym dniu zaczęło się jej wykonanie" bardziej mi się podoba. Chyba taki już mam "drewniany" styl. Big Grin
Odpowiedz
#23
Znalazłem i poprawiłem w tej bajce jeszcze kilka drobnych wad językowych.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości