Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grupa fantastyczna
#1
- Mleko się rozlało i trzeba je wychłeptać! – stwierdził naczelnik Strugaczka, bujając się na krześle.
- I w dodatku trzeba w kółko zapierdalać z krótką przerwą na papierosa. Nikt nie dba o miejską zieleń, bo ludzie mają inne kolorystyczne preferencje! – dodał kierownik do spraw strategii i planowania.
- A najgorsze jest to, że trzeba zabić w sobie dziecko i potem udawać, że jesteśmy dorośli!
- Żyjemy w świecie, dla którego jedyną świętością jest spokój! – dodał kierownik.
Naczelnik spojrzał na kierownika dobrodusznie i zaproponował, że mu przeczyta jeden ze swoich wierszy, ponieważ poczuł w nim bratnią duszę, a w sobie potrzebę wypowiedzi lirycznej. Kierownik skinął głową i sięgnął do wewnętrznej kieszeni fartucha po paczkę Popularnych.
Strugaczka chrząknął, kaszlnął i wyjąwszy z szuflady biurka gruby brulion, poślinił palec wskazujący i począł pospiesznie przewracać kartki.
- O jest! – zawołał radośnie, jeszcze raz chrząknął i zaczął czytać:
Nie psujmy tego święta
czy to nie cudowne że neurotycy
ze skłonnościami do samookaleczeń
piszą wiersze miłosne
nasycone liryzmem jak gąbka płynem
do mycia płyt nagrobnych
bo w taki dzień jak dzisiaj
trzeba zapomnieć
o niedoskonałościach konstrukcji psychicznej
dopóki bije serduszko
koślawo wycięte z gazety
w którą ktoś kiedyś zapakował
trupa makreli
A tymczasem do miasteczka zawitała trupa teatralno-cyrkowa „Grupa fantastyczna” i wszystko stało się jeszcze bardziej metafizyczne.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości