Wyimaginowany
Unregistered
odeszli tak szybko
bez jakiegokolwiek pożegnania
słowa "Do zobaczenia"
ONA - w szpitalu
ON - w domu
wiekowa miłość umarła
ludzie już nie młodzi a tak dobrzy
odeszli nie wiedząc co ich czeka
człowiek rodzi się by umrzeć
a umiera by żyć wiecznie
Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
Zbyt patetycznie, ostatnie zdanie chyba skądś znam? Chyba katechizm czy coś takiego?
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 96
Dołączył: Feb 2011
Epitafium bez personalizacji i ozdób. Dobre do wygłoszenia na smentarzu (określenie - cmentarz kojarzy mi się raczej z cementem) nad grobami sędziwych małżonków. Nadaje się do wielokrotnego użytku. Ale czemu... i koniecznie z etykietą - wiersz?
Wszystkim, którzy biorą się za takie teksty polecam obowiązkową lekturę "Bema pamięci żałobny rapsod" C.K.N (też patetyczny) i ewentualnie "Epitafium pamięci Piotra" Czesława Niemena.
Patos... A jaki ma być tekst - ku czci?
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Smutna ta poezja...zaiste, jak pośmiertne epitafium, wygłaszane w dniu śmierci...
Jakoś nie podziałało na mnie, może to ta tematyka?