Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kropla
#1
Mała kropelka leciutko opadła na ziemię. To jednak tylko pozory. Bo jeśli przyjrzymy się jej bliżej zauważymy, że swój krótki żywot zakończyła rozbryzgując się z wielką siłą o chodnik. Rozerwało ją na strzępy. Poodrywane kawałeczki, cząsteczki niemalże, tańczą dookoła w niemym krzyku, niemym płaczu. Bo jakże to tak? Spadły jako jedno z tak wysoka, tak wiele widziały będąc tam na górze, a teraz co? Teraz rozlane leżą tu – na brudnej ziemi, między obrzydliwymi stertami śmieci, na suchym asfalcie. Czyż do tego bóg je stworzył? Nie zdają sobie sprawy, w jak paskudnym są teraz położeniu. Bo choć już wkrótce zapomną o swej przeszłości i wylądują z powrotem w chmurach, czeka je jeszcze długa droga. Najpierw porwane prądem - bo zaraz spadną kolejne krople, ta biedaczyna jest tylko jedną z pierwszych, które zwiastują okropną ulewę - wpłyną do studzienki kanalizacyjnej. Tam w otoczeniu przeróżnych okropności będą sobie płynęły, nikt nie wie dokąd. Jak długo będzie to trwać? Tego też nikt nie wie. Jedyna ich pociecha w tym, że kiedyś na pewno znów staną się majestatycznymi kropelkami zwiastującymi kolejną ulewę.
"By człowiek był człowieka bratem, trzeba go wpierw przećwiczyć batem"
Odpowiedz
#2
Podobało mi się, aż w pewnym momencie zrobiło mi się żal tej kropelki. Lecz finalne zdanie daje nadzieję - taki uśmiech przez łzy.

Pozdrawiam!
Odpowiedz
#3
Dobre. Bardzo fajny obrazek - takie makro jakby. Można powiedzieć, że prawie jak kosmos. Cóż, zabawa z H2O się powiodła.
Biedne krople. Rozlały się na chodniku, tworząc jedną wielką kałużę, którą potraktowano z kalosza. Hm, a może to matka natura zapłakała nad własną nieporadnością, albo to Bóg zsyła deszcz na popękaną ziemię?
Całkiem przyjemnie się czytało. Odbiór czystySmile 4/5

Cytat:Bo jeśli przyjrzymy się jej bliżej zauważymy, że swój krótki żywot zakończyła rozbryzgując się z wielką siłą o chodnik.

Lecz potrzebne jest nam do tego elektroniczne oko, i to nie byle jakie. Kilka klatek, klatka po klatce, by widzieć.
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#4
Eee tam. Taka kropla to ma klawe życie. Co by nie zrobiła, wystarczy poczekać, a wróci do swej ukochanej chmury. Prędzej czy później.
Odpowiedz
#5
jakżesz to skomplikowane na tym świecie, że człowiek nawet nie zastanawia się nad jedną małą kropelką, tylko najczęściej mówi, bądź też myśli coś w stylu: po co to znowu pada i przeklinając ten deszcz. gdyby jednak się tak nad tym chwilę zagłębić, to taka kropelka ma lipne życie, acz fascynujące. upadek-powstanie, powstanie-upadek i tak w nieskończoność...
linki reklamowe są niedopuszczalne w stopkach. Polecam lekturę regulaminu// kapadocja
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości