Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 1.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Krew
#1
Krew
Krew, w mojej głowie jest tylko krew. Wszystkie moje myśli obiegają wkoło tej czerwonej substancji. Ślina cieknie z moich ust na tę myśl, ten smak, ten zapach. Z każdą tą myślą spływa na mnie błogość, ten smak, ten smak…
Dzwonek do drzwi dało się usłyszeć w całym domu, odbijał się echem od ścian powodując pośpiech u właścicielki domu. Na schodach rozległy się kroki, a po chwili ciężkie, dębowe drzwi lekko się uchyliły.
- Tak, o co chodzi? – zapytała młoda, piękna dziewczyna.
Przed drzwiami stał elegancko ubrany mężczyzna w czarnym garniturze z laską. Był bardzo przystojny. Ukłonił się z gracją.
Witam panią, czy mógłbym skorzystać z telefonu? Niestety zapomniałem telefonu komórkowego, a moja matka bardzo się o mnie niepokoi. Zazwyczaj dzwonię do niej o tej porze. – Uśmiechnął się bardzo przyjaźnie.
Dziewczyna oczarowana jego pięknym, wyrazistym akcentem i eleganckim ubiorem bez wahania wpuściła go do środka. Kazała udać się korytarzem prosto, a następnie w lewo.
- Może napije się pan herbaty? – zagaiła.
- Bardzo chętnie – odpowiedział z pięknym uśmiechem na ustach.
Dziewczyna udała się do kuchni, a mężczyzna, według instrukcji korytarzem prosto, a potem w lewo. Po trzech minutach, kiedy czajnik już piszczał na znak, że woda się zagotowała usłyszała szmer. Nie przejmując się tym uniosła czajnik na wysokość oczu, a w jego odbiciu ujrzała nieznajomego. Ten zacisną rękę na jej ramieniu i brutalnie ją odwrócił. Czajnik wypadł dziewczynie z ręki i z brzękiem potoczył się po podłodze rozlewając przy tym wrzątek. Kobieta szeroko rozwarła powieki, widząc nadchodzące uderzenie w twarz. Na chwilę straciła przytomność. Kiedy powrotem się ocknęła, była przywiązana do łóżka. Z przerażeniem rozejrzała się po pomieszczeniu. Była we własnej sypialni, dopiero po chwili ujrzała mężczyznę, który ostrzył brzytwę z mistrzowską precyzją. Popatrzył na nią i przesłał jej promienny uśmiech. Powoli do niej podszedł, pogładził jej czarne, długie włosy i zadał pierwszy cios. Lekko zadane, precyzyjne cięcie padło na czoło. Równa linia rozciętej skóry zaczęła napływać krwią. Po chwili na policzkach ukazały się takie same rany.
- Koniec zabawy – obwieścił mężczyzna i z fanatyzmem na twarzy złapał dziewczynę za przegub lewej ręki. Kolejne cięcie otworzyło żyły. Krew lała się gęsto przy jękach i wrzaskach kobiety. Po upływie następnych trzydziestu sekund rozciął żyły na prawej ręce, tuż pod nadgarstkiem. Kobieta, cała we krwi i konająca jęczała cicho kręcąc do tego głową, jakby próbując cofnąć w ten sposób czas.
- Koniec zabawy – ze spokojem powtórzył mężczyzna i tym razem naciął tętnice szyjną. Oczy kobiety zaczęły zachodzić mgłą, a oprawca dodał – Nigdy nie otwieraj nieznajomym.



Bardzo krótka. następnym razem bardziej się postaram. Za wypisane błędy dziękuje.
Odpowiedz
#2
Dobry wieczór Szanownemu Autorowi

Cytat:Dzwonek do drzwi dało się usłyszeć w całym domu, odbijał się echem od ścian powodując pośpiech u właścicielki domu. Na schodach rozległy się kroki, a po chwili ciężkie, dębowe drzwi lekko się uchyliły.

Tego "siępania" warto uniknąć. Trochę wadzi.

Cytat:Przed drzwiami stał elegancko ubrany mężczyzna w czarnym garniturze z laską.

Kiepski szyk zdania, z którego wynika, że garnitur miał laskę.

Cytat:Po trzech minutach, kiedy czajnik już piszczał na znak, że woda się zagotowała

Nie musisz wyjaśniać, dlaczego piszczy czajnik (raczej gwiżdże, tak przy okazji), bo to wszyscy wiedzą. Chyba, że napisałeś opowiadanie dla Indian z dorzecza Amazonki, ale wtedy nie byłoby go tutaj. Poza tym (co wynika z następnego zdania) powtórzenie słowa "czajnik".


Mignęły jeszcze brakujące przecinki, ale to już nie moja robota.


Cóż, opowiadanie bardzo krótkie i w zasadzie tyle można napisać. Nie bardzo rozumiem, co tu jest z horroru? Że bohater lubi krew? Bardziej pod thriller jednak podjeżdża, z tym, że brak rozwinięcia fabuły, jakiegoś zaskoczenia. No i trochę to naiwne, że kobieta kogoś wpuściła do domu, a argumentacja "bo był przystojny i się uśmiechał" taka nijaka. Ale to tylko moja opinia, być może ktoś bardziej doceni Twoje dzieło. Napisane jest całkiem nieźle, poza drobnymi potknięciami. I to na pewno na (duży) plus.

Pozdrawiam
[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#3
Dzięki za opinie, napisałem to pod wpływem chwili. A co do rodzaju, to nie byłem pewien gdzie to wepchnąć.
Odpowiedz
#4
(31-10-2012, 19:35)Wymiataczopowiadań napisał(a): Po trzech minutach, kiedy czajnik już piszczał na znak, że woda się zagotowała usłyszała szmer. Nie przejmując się tym uniosła czajnik na wysokość oczu, a w jego odbiciu ujrzała nieznajomego.
Spać mi nie daje następujące pytanie: dlaczego podniosła czajnik na wysokość oczu?
Odpowiedz
#5
Cóż, mogła to zrobić z powodu niskiego wzrostu w stosunku do blatu. Albo dlatego, że źle oszacowała siłę co do ciężaru i pociągnęła czajnik za bardzo do góry.

Mi bardziej pasuje druga opcja, choć przyznam, że obie są mało prawdopodobne.
Ciągle się uczę.
Odpowiedz
#6
Średni tekst. Przede wszystkim zbyt krótki, bardziej pasujący pod thriller. Nie wiadomo skąd i kim dokładnie jest zabójca, jakie są jego motywy poza tym, że lubi krew ( taki... Pat Bateman?), a sam fakt, ze mężczyzna ją oczarował wyglądem jest bardzo naciągany,, podobnie jak bajka o telefonie do mamci. Istotnie, niektóre kobiety są niesamowicie naiwne (vide sprawa gwałciciela i mordercy seryjnego Alberta deSalvo, który gwałcił kobiety podając się wcześniej za agenta z agencji modelek),ale w obecnych czasach jest już duża nieufność między ludźmi.
Poza tym nie jest źle. Nie ocenię tego, bo jest zbyt krótkie. Rozwiń to, rozbuduj, ubarw, "ukrwaw" i wtedy się poczyta.
QED.
Jgbart, proud to be a member of Forum Literackie Inkaustus since Nov 2009.
http://www.youtube.com/watch?v=4LY-n9nx5...re=related

Necronomicon " Possesed Again" \m/
Necrophobic "Hrimthursum" \m/

EVERYONE AGAINST EVERYONE - CHAOS!
Odpowiedz
#7
Tak, raczej słabe. Nie o to chodzi w horrorze, by lała się krew. Moim zdaniem dobry horror obroni się bez krwi.
Otwiera drzwi, a on ją zarzyna. No i skąd te scenariusze? To nie dzieje się tak po prostu. Mało uzasadnione.
Horror buduje się na niecodziennych wydarzeniach, które mogą zaistnieć, ale nie koniecznie ktoś wpadł by na to. Jednak musi się coś dziać w głowach bohaterów. Sama kwestia lubienia krwi jest mocno naciągana. Czyżby to takie wampirze upodobania?
Hm, słaba konsekwencja, za mało i do poprawienia.
Jeszcze tu zajrzę, na razie też się wstrzymam.
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#8
Cóż, powinienem napisać, że to prolog. Dlatego krótkie. A co do fabuły... zdradzę tyle:
- Kontynuacja będzie prowadzona z "oczu" psychopaty. Tu nie chodzi o to, czy komuś uda się przeżyć, tylko co działo się w psychice zabójcy, by zaczął popełniać takie zbrodnie.
Odpowiedz
#9
Cytat:Krew, w mojej głowie jest tylko krew.
Niezbyt mi się podobają takie chwyty na zamierzone powtórzenie.

Cytat:Krew, w mojej głowie jest tylko krew. Wszystkie moje myśli obiegają wkoło tej czerwonej substancji. Ślina cieknie z moich ust na myśl, ten smak, ten zapach. Z każdą myślą spływa na mnie błogość, ten smak, ten smak…
O ile "ten" to zamierzone powtórzenie, o tyle powtórzenia: mojej, moje, moich oraz słówka: tej, tę, tą - psują przyjemność lektury.

Cytat:Dzwonek do drzwi dało się usłyszeć w całym domu, odbijał się echem od ścianprzecinek powodując pośpiech u właścicielki domu.
Brak przecinka.

Cytat:Przed drzwiami stał elegancko ubrany mężczyzna w czarnym garniturze z laską.
Można odnieść wrażenie, że ta laska należała do garnituru.
Trzeba zmienić szyk, ale nie mam za bardzo pomysłu jak to zrobić przy takim nagromadzeniu dookreśleń. Najlepiej chyba byłoby z czegoś zrezygnować. Pamiętaj: więcej, nie zawsze znaczy lepiej.

Cytat:Po trzech minutach, kiedy czajnik już piszczał
Gwizdał.Smile

Cytat:Ten zacisną rękę na jej ramieniu i brutalnie ją odwrócił.
Zacisnął.

Cytat:Czajnik wypadł dziewczynie z ręki i z brzękiem potoczył się po podłodzeprzecinek rozlewając przy tym wrzątek.
Czajnik - powtórzenie. Możesz zamienić na naczynie albo coś.
Brak przecinka.
Przy tym - usunąłbym to.

Cytat: i zadał pierwszy cios. Lekko zadane, precyzyjne cięcie padło na czoło.
Nie dosłowne, ale powtórzenie.


Ważne - przed słowami zakończonymi na -ąc zawsze stawiaj przecinek.
Jak dla mnie krwi jest w tym tekście dość, nie "ukrwawiałbym" jeszcze bardziej, a skupił się raczej na rozbudowaniu dialogu między bohaterami.
Za krótkie, by rzec coś więcej. Pracuj nad warsztatem.Smile
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#10
Zajrzałam więc i stwierdzam, że może być, chociaż horror nie na krwi polega, znaczy dobry horror, prawda?
2/5


[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#11
Konstruktywny komentarz był powyżej, a na dole jedynie ocena po zastanowieniu
Uzasadnieniem jest motyw krwi, który uważam za nieodpowiedni w dobrym horrorze.
Ręce opadają...
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#12
Dzięki za ocenę. Nie myślałem, że tu jeszcze ktoś zajrzy. Shy
Odpowiedz
#13
To i ja dodam coś od siebie Big Grin
Cały tekst wzbogaciłabym w opisy, dialogi... Bez problemu mogłeś tutaj wcisnąć opis pogody na zewnątrz, okoliczności, w jakiś nieznajomy zapukał do drzwi... Wszystkiego, co tylko przyjdzie do głowy. Przydałby się i opis uczuć tej kobiety, bardziej rozwinięty. Podobnie i scena morderstwa, opisana barwniej, oddziaływałaby na czytelnika w zupełnie inny sposób.
Póki co, po przeczytaniu myślę sobie O, była kobieta. Wpuściła nieznajomego. Zabił ją.. Czy jutro będę pamiętała, co przed chwilą czytałam?
Przypominam o przecinkach przed słowami kończącymi się na -ąc.
Rozwiń ten tekst. Dodaj motyw, skutki... Stwórz z tego opowiadanie, a nie miniaturkę.
Pozdrawiam Smile
The Earth without art is just eh.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości