Liczba postów: 67
Liczba wątków: 41
Dołączył: Mar 2014
Byłem tam, za drutem kolczastym.
Stałem tam, w kolejce do komory.
Lub po dziewięć gram ołowiu,
Wystrzelone w tył głowy.
Chciałoby się jeszcze pożyć,
Choć śmierć niosła wyzwolenie.
Chciałoby się jeszcze pożyć,
Gdyby nie ten ból i cierpienie.
Jednak nadzieja umiera ostatnia,
A ja trochę jej jeszcze miałem.
Pokaleczonymi palcami
Swe marne życie trzymałem.
Kiedy przyszedł czas,
Biegłem pod ostrzałem.
Przeszedłem przez zasieki.
Przed psami uciekałem.
Teraz jestem tu.
Słońce świeci w moją twarz.
Wyrwany z okropnego snu,
Odkrywam na nowo świat.
Będąc tam, o wolności i szczęściu śniłem.
To podtrzymywało mnie na duchu, dodawało wiary.
Teraz jestem tu, gdzie jest dobrze.
A jednak miewam koszmary.
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
przedpotopowe, nieakutualne, przewidywalne, i raczej za proste, jak dla mnie.
Ponadto miejscami przegadane, zwłaszcza w ostatniej strofie.
Ja nie wiem czy ktoś się jeszcze będzie potrafił wczuć w tego typu teksty, zwłaszcza, że jazdy takie mają ludzie dwa pokolenia wstecz, lub żołnierze wracający z Afganistanu (i to też jeszcze zależy którzy, bo pewnie jakiś procent wraca tylko z opalenizną).
No cóż, nam pozostaje tylko zanucić "deeeeeszcze nieeeespokojne..."
pozdrawiam
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Jedyne, co jest ciekawe w tym tekście to przeciwstawienie snów o wolności w uwięzieniu snom o więzieniu na wolności, ale zmarnowałeś ten pomysł w tym tekście. Nie ta forma. Myślę podobnie jak Pasiasty: większość wymienionych przez niego przymiotników się zgadza. Btw czytałeś teksty któregokolwiek z autorów, którzy w ten czy inny sposób przeżyli wojnę? Są napisane w zdecydowanie inny sposób, i jak już się zabierasz za pisanie o takich rzeczach, to może warto chociaż zerknąć?
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 41
Dołączył: Mar 2014
"Są napisane w zdecydowanie inny sposób"
Może i tak, to znaczy, że mam ich kopiować?
"Ja nie wiem czy ktoś się jeszcze będzie potrafił wczuć w tego typu teksty, zwłaszcza, że jazdy takie mają ludzie dwa pokolenia wstecz, lub żołnierze wracający z Afganistanu"
Albo osoby, z różnymi trudnymi przeżyciami, i choć teraz ich sytuacja się zmieniła, to i tak demony z przeszłości prześladują.
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Nie chodzi mi o to, żebyś kogokolwiek kopiował. Chodzi mi tylko o to, żebyś się przyjrzał takim tekstom i zobaczył, jak są zrobione. To różnica. Zresztą umówmy się, że ciężko byłoby komukolwiek kopiować np Barańczaka czy Różewicza, prawda?
Chodziło mi przede wszystkim o to, że teksty osób "po przejściach" najczęściej są o wiele bardziej ekspresyjne, niż twój, i między innymi dlatego ten twój nie robi większego wrażenia: nie wydaje się autentyczny. Mógłbyś się przyjrzeć tym środkom ekspresji
i spróbować niektóre z nich zastosować, chociażby. Poza tym ty ewidentnie nawiązujesz do pewnych wydarzeń znanych z historii, a związanych z okupacją, wojną, więc twoja wypowiedź o tym, że tekst wyraża traumę każdej osoby, która przeżyła jakąś tragedię, jest nie do końca przekonująca, bo z tych nawiązań wynika, że chciałeś napisać o przeżyciach kogoś, kto widział wojnę właśnie.
I sądzę, że sporo osób pomyśli podobnie. Poza tym archaizujące formy mało komu udaje się dobrze zastosować do wyrażania współczesnych bolączek, a ty dodatkowo używasz wielu utartych zwrotów i widać, że takiej formy nie masz do końca opanowanej, co daje taki efekt, że przychodzi Pasiasty i pisze to, co napisał, i przychodzi księżniczka i myśli prawie to samo, i wielu innych będzie myślało identycznie.
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
19-04-2014, 17:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-04-2014, 17:55 przez chmurnoryjny.)
Aby archaizować formą - a zdarza się to i w dzisiejszej poezji- trzeba mieć ogromne umiejętności i wręcz interdyscyplinarność literacką. Gdybyś powyższy tekst zapodał mi na lekcji, jako odpowiedź na zadanie domowe, to pewnie jakoś by to przeszło i ocena byłaby wysoka. Tutaj? Słabe rymy, tekst wtórny i to w sposób nienajlepszy, choć nie zaprzeczam szczerości intencji.
Poza tym, zgadzam się właściwie z przedmówcami, dlatego pozostaje mi tylko dać ocenę...
2/5
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
takie wierszę lubię proste, zrozumiałe, głowa nie boli od patrzenia my, ograniczeni, też lubimy poezje ino żeby była prostsza no
serio mówię. ta tutaj poezja jest w sam raz dla mnie. na mój intelekt i na wrażliwosc, tak sie składa. oczywiscie to, co proste, postawione obok zawiłego a równie dobrego, siłą rzeczy jest mniejsze, łatwiejsze do uzyskania, to i wielce podziwu dla takiego wiersza nie mam (tak jak miewam go dla dzieł, które są dla mnie za trudne) ale przynajmniej do mnie dociera, podoba mi się i w głowę zachodzę, za co tylko dwie gwiazdki?? wszystko cacy.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Łuuuuuu, a ja lubię sobie ponarzekać na te gramatyczne. Długi i nudnawy wiersz. Baaaardzo słaba poetyka. Do tego temat poważny i brać go w karby, by wyszło coś dobrego, to jak żonglowanie jajkami. Niestety, ale jak dla mnie to utwór nie porywa. Na prawdę fajnie by było poczytać coś z Twojego ramienia, gdzie nie ma banalności, a wiersza nie tworzy pierwszy lepszy rym. Pozostawiam 1/5 już tym razem
|