Z perspektywy tacy mam dosyć marny widok na panteon
bóstw frustracji i indoktrynacji, a brak kręgosłupa drażni,
skłania do nałogów, zwątpienia w rzeczyoczywistość.
Frasobliwy spogląda z krzyża, odpuszczając grzechy,
których nigdy nie popełniłem nierozmyślnie, a jednak
nie mogę odwrócić wzroku z powodu niedostatku szyi.
Opuszczam więc skromnie, pod powiekami, na cynowy talerz
z zaciekami patyny i krwi, arkę pośród innych statków zastawy,
na której podano do stołu ofiarę z moich uczynków najskrytszych.
Uśmiecham się w duchu, odbudowując z wersów tułów, kręg po kręgu,
gwoli informacji i słów, które obrócą się w ciało. Bowiem nie czyń
drugiemu… Zamierzam uczynić tym, którzy mnie kopali.
bóstw frustracji i indoktrynacji, a brak kręgosłupa drażni,
skłania do nałogów, zwątpienia w rzeczyoczywistość.
Frasobliwy spogląda z krzyża, odpuszczając grzechy,
których nigdy nie popełniłem nierozmyślnie, a jednak
nie mogę odwrócić wzroku z powodu niedostatku szyi.
Opuszczam więc skromnie, pod powiekami, na cynowy talerz
z zaciekami patyny i krwi, arkę pośród innych statków zastawy,
na której podano do stołu ofiarę z moich uczynków najskrytszych.
Uśmiecham się w duchu, odbudowując z wersów tułów, kręg po kręgu,
gwoli informacji i słów, które obrócą się w ciało. Bowiem nie czyń
drugiemu… Zamierzam uczynić tym, którzy mnie kopali.