28-04-2011, 09:05
Srebrna bransoletka wisi na fontannie,
odbija senne światło poranka.
Globus stojący obok niej
karmi państwa lekkim zapachem pronto.
Kurz przesłonił cienką warstwą
strony słowników stojących na półkach.
Poliglotyczne porządki w questo wunderbar morning,
mieszają się jak wieża Babel z zapachem kawy.
Moja dusza podskakuje, uśmiechając się
do kolejnych bzdurnych słów, myśli, rysunków.
Może poprzez muzykę da się wyrazić ten harmider,
nagle szok!
jedynym odbiciem zostają speed core-y.
ps. nie przepadam za nimi
odbija senne światło poranka.
Globus stojący obok niej
karmi państwa lekkim zapachem pronto.
Kurz przesłonił cienką warstwą
strony słowników stojących na półkach.
Poliglotyczne porządki w questo wunderbar morning,
mieszają się jak wieża Babel z zapachem kawy.
Moja dusza podskakuje, uśmiechając się
do kolejnych bzdurnych słów, myśli, rysunków.
Może poprzez muzykę da się wyrazić ten harmider,
nagle szok!
jedynym odbiciem zostają speed core-y.
ps. nie przepadam za nimi
Zabijmy nasze pragnienia.
Oddajmy je innym ludziom.
My niewolnicy czarni od sadzy,
pracy nad naszą duszą.
Oddajmy je innym ludziom.
My niewolnicy czarni od sadzy,
pracy nad naszą duszą.