Liczba postów: 75
Liczba wątków: 15
Dołączył: Mar 2011
26-06-2011, 10:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-11-2011, 10:40 przez Nebraska.)
Najpierw mały rankiem się budzi niemowlaczek,
urasta w południe 5 latek,
z godziny na godzinę coraz starsza i piękniejsza,
ta piękna dama,
wreszcie tej nocy wyjdzie za nią Romeo i powie jej szeptem,
"Kocham Ciebie, mała Sarenko".
Nowy ranek się budzi,
kobieta w ciele nie sama,
rodzi dzieciaczka,
mąż przytula kobietę i dziecię,
chwali się swej matuli,
w południu dziecko starsze,
kobieta 40 skończyła,
facet kochankę znajdzie pewno i powie
"Kocham, Ciebie mała sarenko".
W nocy zamknie oczy,
zamknie wieko skrzyni ( życia swego)
i powie:
Ciebie żono, kochałem najbardziej.
ocena: 1/10 (Kheira)
1/10 Nebraska
Oceniam szczerze , mnie proszę także oceniać szczerzę .
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
ehem, chaotyczne, nielogiczne (albo to ja nie jestem dziś w stanie zrozumieć piękna Twojej poezji), dziwne, niepłynne, nieciekawe.
Cytat:rodzi dzieciaczka,
mąż przytula kobietę i dzieciaczka,
Zdrobnienia pachnące infantylnością i brzydkie powtórzenia.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 15
Dołączył: Mar 2011
Chodzi o to jak szybko mija życie, że można popełnić błędy które zrozumie się na końcu pięknego swego życia.
Oceniam szczerze , mnie proszę także oceniać szczerzę .
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 80
Dołączył: Apr 2011
Cytat:dziecie
ogonek przy 'e'
Cytat:Sarenko
ale:
Cytat:sarenko
zdecyduj się
wiersz okropny, wstyd pokazywać coś takiego - zmiana osoby, podmiot liryczny przypomina zmiennokształtną amebę - raz jest to on liryczny, raz ty liryczne, raz liryczne ja... pomieszanie czasów, brak jakiejkolwiek poezji... no bo okej, urodziło się dziecko, urosło w kobietę, która wyszła za faceta, który ją zdradza i mają dziecko. super.
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Liczba postów: 275
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2010
26-06-2011, 10:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-06-2011, 10:29 przez Fraa.)
Twoja interpretacja tutaj nie ma żadnej mocy - to powinno wynikać z tekstu, a nie Twojego pod nim posta, Autorko.
Tekst natomiast przede wszystkim jest napisany bardzo niedbale - brakuje polskich znaków diakrytycznych (dziecie), gdzieś jakaś niepotrzebna spacja się wdarła, interpunkcję niby masz, ale z błędami (przed zwrotem do rozmówcy powinien stać przecinek, więc "Kocham cię, mała Sarenko"). A ostatni wers? Jeśli zaimek jest na początku zdania, nie może to być "cię". "Ciebie" jeśli już.
W jakiś sposób mogłoby być fajne przeniesienie w wiersz zagadki Sfingi - poranek=dzieciństwo, potem dorosłość, wieczór=starość (choć zabiłaś to swoim objaśnieniem). Niby motyw z brodą, ale jeszcze można zrobić z nim coś ciekawego, tak myślę. Tym bardziej, że chcesz tu dorzucić przekaz dotyczący spóźnionego, "wieczornego" żalu za przewinienia. Ale ten tekst to słabizna, ni to wiersz, ni nie wiem co. Spróbuj popracować nad tymi motywami, powodzenia.
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 80
Dołączył: Apr 2011
Cytat:fajne przeniesienie w wiersz zagadki Sfingi
też mi Shpinx na myśl przyszedł
ale to by też było dosyć oklepane..
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 15
Dołączył: Mar 2011
Już poprawiam.
Oceniam szczerze , mnie proszę także oceniać szczerzę .
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Słabe.
(26-06-2011, 10:06)literacka3 napisał(a): Najpierw mały rankiem się budzi niemowlaczek,
[O zgrozo z tym niemowlaczkiem, poza tym szyk przestawny w całym wierszu na minus]
urasta w południe 5 latek,
[jak już to pięciolatek, aczkolwiek słaby rym, więc wiersz nie biały. Poza tym chyba kropka zamiast przecinka by się zdała.]
z godziny na godzinę coraz starsza i piękniejsza,
[najpierw sobie myślę ''aha rodzaj nijaki niemowlaczka nagle jest piękniejsza'' dopiero potem ta piękna dama, ale mało logiczne i tak]
ta piękna dama,
wreszcie tej nocy wyjdzie za nią Romeo i powie jej szeptem,
[ a po co tu przecinek? skoro dalej jest wstawiony cytat?]
"Kocham Ciebie, mała Sarenko".
[tak jak to kolega napisał '' określ się'']
Nowy ranek się budzi,
kobieta w ciele nie sama,
rodzi dzieciaczka,
[chyba kropka co nie?]
mąż przytula kobietę i dziecię,
chwali się swej matuli,
[archaizm... i chyba kropka nie?]
w południu dziecko starsze,
kobieta 40 skończyła,
[czterdzieści]
facet kochankę znajdzie pewno i powie
"Kocham, Ciebie mała sarenko".
[ciekawe, że w pierwszej części tekstu przecinek jest stawiany po '' Ciebie'', a w drugiej przed. ]
W nocy zamknie oczy,
zamknie wieko skrzyni ( życia swego)
[eh, to w nawiasie]
i powie:
Ciebie żono, kochałem najbardziej.
[zaimki z małej]
Reasumując jest źle. Masz duże problemy z interpunkcją i poprawnym (logicznym!) szykiem zdania. Aczkolwiek pisz, a może najpier dużo czytaj.
|