Są plamy, które dogłębnie przenikają
ciało. Z czasem bledną, ale do końca
zachowują kształty. Wtedy inaczej
odczuwamy pragnienie. Dźwięk solówki
otwiera przestrzeń, wnosi niepokój.
Ciemna strona księżyca nie obudzi pejzażu,
nawet gdy jednorożce ruszą do skoku .
Tak mi się wydaje
ciało. Z czasem bledną, ale do końca
zachowują kształty. Wtedy inaczej
odczuwamy pragnienie. Dźwięk solówki
otwiera przestrzeń, wnosi niepokój.
Ciemna strona księżyca nie obudzi pejzażu,
nawet gdy jednorożce ruszą do skoku .
Tak mi się wydaje
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -