Klamra

[Pasiasty]

Zerknąłem, bo jakże się tu komentarzy zebrało, to co mi tam.
Do samego tekstu mam trzy myśli:
1. Widzę tu znaczny postęp w odniesieniu do tego, co zdarzało mi się czytać wcześniej z Twojej ręki.
2. Zgadzam się z Jarkiem, inwersje irytują.
3. Ameryki nie ma, te odkrycia procesów ingerencje, zrażania, wycofania, przeczekania, ponownej próby i kwestionowania celowości powtarzania tego schematu to ja miałem już lata temu. Ale każdy dociera do różnych krain w swoim tempie. Nie krytykuję. Zaznaczam.

A co do lubię/nie lubię, i uzasadniania czego się szuka w poezji, no to cóż. Jedni szukają, inni znajdują. Jest wiele rodzajów poezji, a nawet dalej, jest wiele rodzajów sztuki. Nie każdy rodzaj musi smerać emocje.
Natomiast wywód Miriada uważam za złośliwy i defensywny. Natarczywie nieznośny. Wręcz propagandowy. W tak pokojowym towarzystwie pozostałych komentarzy, z obu stron siatki, pozostawia niesmak.

[miriad]

Niepotrzebnie tak uważasz, bo miał być tylko dobitny (ten komentarz). Zauważ, że w kółko mówię tam o tym samym, podając za to różne przykłady. Po to właśnie, by jesli jeden nie został zrozumiany, drugi miał szanse dotrzeć - dotrzeć w sensie wyjaśnić, jak ja to widze.
Nadal nie potrafię większości zarzutów, jakie mam do wiersza, ująć w słowa, a tyle co powiedziałem już się lepiej napisać nie da. I powtarzam: nie chodzi o przekonanie kogoś, a poprostu o próbę pokazania, o co mnie może biegać;]
Z mojej oceny też trudno wymagać, bym podsumowywał ją słowami: mogłoby być lepiej. Dyplomatycznie by było, zgoda, ale i fałszywie. To tak, jakby rzec, że kosmos jest większy od bobra.

[starysta]

No i pewnie się na tym skończy, och, chciało by się powiedzieć, koniec. I dobrze.
Powiem tak.
Na ogół kiedy czytam wiersze, teksty, pod którymi leży tyle różnorodnych opinii, zaciekłych i życzliwych jak i zrozumiałych czy wrednych okazuje się, że tekst ten staje się dziełem.
I tak sobie to poczytuję.
Zarozumiały jestem?
A któż to nie jest. A naczytaliśmy się. A dobrze.
Dziękuję wszystkim za wizytę.
Do następnej. Na tym polega tworzenie, atmosfery też.

Jarku wiem, jednak nie potrafię się oprzeć, inwersje są tak piękne. W poezji.
Nie tacy maluczcy jak ja z tego paskustwa korzystają.
Pasiasty a Tobie za miłe słowo dziękuję.