Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kazimierz - sercem i duchem - Wielki
#1
Kazimierz Wielki – Kazimierz, sercem i duchem – Wielki

Władysław Łokietek umarł w 1333 roku pozostawiając swojemu synowi część zjednoczonych ziem. Możni jednogłośnie zadecydowali, iż Kazimierz jest prawnym spadkobiercą po poprzednim królu, dzięki czemu obeszło się bez problemów podczas koronacji. Jednakże kraj, jaki nowy władca odziedziczył pozostawał w stanie rozkładu. Pozlepiane z piastowskich księstw Królestwo Polskie było niejednorodne pod względem używanego prawa, stosunków gospodarczych czy prawa własności. W dodatku dużym problemem stanowił, pozostawiony przez ojca, roczny rozejm z Krzyżakami oraz państwem czeskim. W tym właśnie momencie na arenę wkroczył Kazimierz.
Polska była wtedy zbyt słaba, by przeciwstawić się obu przeciwnikom naraz. Dzięki zręcznie podejmowanym decyzjom, udało się królowi doprowadzić do zrzeczenia się pretensji do korony polskiej przez króla czeskiego (zapłacono ogromny okup i Kazimierz zrzekł się swoich wpływów na śląsku).
Krzyżacy stanowili tutaj być może poważniejszy problem, gdyż gwałtem zagarnęli Pomorze Gdańskie, a niezakończony spór w każdej chwili mógł doprowadzić do wybuchu kolejnej wojny. Sąd papieski przyznał Polsce prawa do tychże ziem, lecz Krzyżacy doszukali się błędów proceduralnych i zawiesili wykonanie wyroku. Napięta sytuacja trwała aż do 1343 roku, gdy podpisany został traktat pokojowy, w myśl którego Krzyżacy przypieczętowali swoje panowanie nad Pomorzem Gdańskim, Kazimierz natomiast odzyskał Kujawy oraz ziemię dobrzyńską.
W międzyczasie książę halicki Bolesław Trojdenowic zawarł z królem Polski traktat sukcesyjny przekazując swoje ziemie, w razie bezpotomnej śmierci, pod opiekę Kazimierza. Los tak chciał, że dwa lata po tym wydarzeniu, Trojdenowic został otruty i jego linia wygasła. Kazimierz bez zwłoki wyruszył zająć sporne tereny, do których pretensje zaczęli również zgłaszać tak Węgrzy jak Litwini. Ci ostatni, z sojuszników szybko zmienili się w zagorzałych rywali tocząc niejednokrotnie walki o zajmowane ziemie.
Po zażegnaniu konfliktów zewnętrznych, zajął się Kazimierz reorganizacją struktur państwowych. Z całą stanowczością można uznać, że władcy szczególnie na sercu leżało dobro swojego państwa. Dał temu wyraz fundując ponad 1000 nowych wsi z kasy królewskiej. Sprowadzani byli nowi osadnicy, liczba ludności wzrastała z każdym rokiem. Udzielone największym polskim miastom przywileje pozwoliły zwiększyć ich dochody z handlu, co bezpośrednio przełożyło się na dynamikę ich rozwoju. Zwiększony wpływ do skarbca pozwolił unowocześnić armię i założyć sieć kilkudziesięciu murowanych zamków, które na ponad 200 lat zabezpieczyły granice Korony przed obcymi wojskami. To właśnie z inicjatywy Kazimierza pojawiły się w Polsce po raz pierwszy armaty.
Niejednorodny pod względem panującego prawa kraj nie mógł poprawnie funkcjonować, gdy np. podczas niejasności w interpretacji prawa magdeburskiego, polscy mieszczanie odwoływali się do rady miejskiej w Magdeburgu z prośba o ich wyjaśnienie. Aby temu zapobiec na przyszłość, powstał w Krakowie Sąd Wyższy Prawa Niemieckiego, który te kwestie regulował. Dużym osiągnięciem było również założenie pierwszej wyższej uczelni na ziemiach polskich, drugiej (po praskiej) w całej Europie Środkowo-Wschodniej – Akademii Krakowskiej.
Na różnych częściach „terra Poloniae” (ziem polskich) panowały odrębne systemy monetarne. Aby ujednolicić system, wprowadził Kazimierz do obrotu nowy pieniądz – grosz krakowski – wzorowany na groszu praskim. Reforma nie została jednak przeprowadzona do końca, gdyż król nie posiadał do tego wystarczającej ilości srebra. Jednak te działania pozwoliły później Władysławowi Jagielle na długo uporządkować polski system monetarny.
Kazimierz zmarł w 1370 roku, gdy po upadku z konia doznał wielu urazów, które w efekcie doprowadziły do jego śmierci. Słusznie prawi polskie przysłowie, iż „Kazimierz zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną”, a jak głosi podanie „Za czasów tego króla, w lasach, gajach i dąbrowach tyle założono wsi i miast, ile bodaj nie powstało kiedy indziej w Królestwie Polskim.” Jednakże śmierć Kazimierza Wielkiego doprowadziła do wygaśnięcia linii Piastów na polskim tronie, dynastii, która rządziła z przerwą od początku istnienia państwowości na naszych ziemiach.
Odpowiedz
#2
Mogłeś wspomnieć jeszcze o wątpliwym prowadzeniu się moralnym króla, na pewno by to zainteresowało czytelników.
Faktycznie, Kazimierz jest jednym z najlepszych władców w historii Polski, jego rządy to praktycznie nieprzerwana passa sukcesów politycznych i gospodarczych. Gdyby jeszcze tylko zdołał spłodzić następcę tronu...
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Odpowiedz
#3
Tego mi w nim brakowało Smile Gdyby swoje geny mógł przekazać potomkom Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości