Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jutro
#1
Godziny nocne wzmagają stan osamotnienia
złośliwe euforie poprzedzone wrażeniami
powoli usypiają (i)grając powiekach.
Skacząc po komórkach odpowiedzialnych za śmiałość
pozwalają mózgownicy skrzącej na kolejny kieliszek
z rozkoszą łamiąc granicę przyswajania goryczy.
Walają ciałem z boku na bok wskrzeszają wszelkie lęki.
Szepczą
a szept ich potęguje smutek.


*z perspektywy kilku kolejnych dni nie było tak źle
Zabijmy nasze pragnienia.
Oddajmy je innym ludziom.
My niewolnicy czarni od sadzy,
pracy nad naszą duszą.
Odpowiedz
#2
nie bardzo wiem, o czym to ma być. złośliwe eufornie nie umiem odczytać, wiec siłą rzeczy reszta jest dla mnie niezbadana.
zrezygnowałbym z tego "i", albo z nawiasu.
Odpowiedz
#3
Poszatkowany jak kapusta na bigos i niezbyt smaczny. Skrząca mózgownica? Serio?
No i puenta - oczywista. Nic ciekawego, wartego pochwały. Odwaliłeś byle jak.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości