czego ty ode mnie oczekujesz
robi się coraz bardziej niezręcznie
złości ta twoja uprzejma zachęta
a ja nie rozumiem do czego
chociaż jesteś coraz bardziej wyraźny
tak naprawdę nie znam ciebie
i nie wiem czy lubię
bo czy można kogoś lubić
za obojętność wobec cierpienia
gdybyś po starej znajomości
chociaż darował mi zmarszczki
jeszcze znośne były od zdziwienia
ale te od grymasów oszpeciły mi twarz
nie dziw się że trzaskam drzwiami
pomyślałeś jak czuje się moja dusza
w tak brzydkim już ciele
spakowała manatki i zabiera sumienie
ja nie wiem czy do ciebie
...nic już nie wiem
robi się coraz bardziej niezręcznie
złości ta twoja uprzejma zachęta
a ja nie rozumiem do czego
chociaż jesteś coraz bardziej wyraźny
tak naprawdę nie znam ciebie
i nie wiem czy lubię
bo czy można kogoś lubić
za obojętność wobec cierpienia
gdybyś po starej znajomości
chociaż darował mi zmarszczki
jeszcze znośne były od zdziwienia
ale te od grymasów oszpeciły mi twarz
nie dziw się że trzaskam drzwiami
pomyślałeś jak czuje się moja dusza
w tak brzydkim już ciele
spakowała manatki i zabiera sumienie
ja nie wiem czy do ciebie
...nic już nie wiem
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.