"Jestem przyszłością..."

[Wayd]

"Jestem przyszłością..."

Gdy tak w ciszy nocnej wylewam słowa,
Czysta i piękna jest moja polska mowa,
Jestem "przyszłością"-tak mnie nazwali,
Kiedy to oni jeszcze w przeszłości trwali,

W tej ciszy przekraczam granicę,
Już dawno zapomniałem moją stolice,
Jestem "przyszłością"-tak mnie nazwali,
Kiedy to oni życie za nią oddali,

Język i mowa piękna, ale serce złe,
Już dawno nie ma polskiego orzełka w tle,
Jestem "przyszłością"-tak mnie nazwali,
Kiedy to oni jeszcze hymn z dumą śpiewali,

Żyje już migracją i tolerancją,
Bardziej już się znam z piękną Francją,
Jestem "przyszłością"-tak mnie nazwali,
Kiedy ich jeszcze na zsyłki zabierali,

Nie kocham miejsca, ja kocham ludzi,
Mimo, że w tym miejscu Polak się budzi,
Jestem "przyszłością"-tak mnie nazwali,
Kiedy jeszcze do końca przyszłości nie poznali.....