13-10-2018, 20:48
chłodny jesienny wiatr
szarpie plakaty
jeszcze na słupach łopocą
nazwiska i wyborcze hasła
fotografie się do nas uśmiechają
zamykam oczy i przewracam stronę
dziecięcego pamiętnika
na mojej drodze ścieżki zasłane
kolorowymi liśćmi
niby zwyczajny szary dzień
taki codzienny
jak co roku w październiku
wszystko to samo wokoło
tylko czy godzina przesunięta
zostanie na starym zegarze
pachnące jabłka w koszyku
minuty mijają takie same
dobry Bóg
z nieba dziś na nas patrzy
choć patrzy przez całe nasze życie
nowy czas nam przynosi w darze
aby wyprostować to co krzywo
ktoś postawił na cześć zła
On zawsze i wszędzie wygrywa
i wybiera pośród wszystkich szlaków
ten właściwy
dziękuję dziś Jego aniołom
za nowe światy
za to lżejsze brzemię
które wciąż czuje ciało zgarbione
z nadziei dziś ułożyłem reklamę
tylko dzisiaj z samego rana
zajrzała przez zakurzone szyby
ta gęsta i blada mgła
siostra października
co przyszła cichaczem nocą
już pora na zimę zasuszyć grzyby
szarpie plakaty
jeszcze na słupach łopocą
nazwiska i wyborcze hasła
fotografie się do nas uśmiechają
zamykam oczy i przewracam stronę
dziecięcego pamiętnika
na mojej drodze ścieżki zasłane
kolorowymi liśćmi
niby zwyczajny szary dzień
taki codzienny
jak co roku w październiku
wszystko to samo wokoło
tylko czy godzina przesunięta
zostanie na starym zegarze
pachnące jabłka w koszyku
minuty mijają takie same
dobry Bóg
z nieba dziś na nas patrzy
choć patrzy przez całe nasze życie
nowy czas nam przynosi w darze
aby wyprostować to co krzywo
ktoś postawił na cześć zła
On zawsze i wszędzie wygrywa
i wybiera pośród wszystkich szlaków
ten właściwy
dziękuję dziś Jego aniołom
za nowe światy
za to lżejsze brzemię
które wciąż czuje ciało zgarbione
z nadziei dziś ułożyłem reklamę
tylko dzisiaj z samego rana
zajrzała przez zakurzone szyby
ta gęsta i blada mgła
siostra października
co przyszła cichaczem nocą
już pora na zimę zasuszyć grzyby