09-05-2016, 18:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-05-2016, 18:40 przez czarownica.)
Jesiennie wiosną - debiut suchych pasteli
|
14-05-2016, 12:20
Podoba się. I takie jest pierwsze i ogólne wrażenie: temat, kolor i perspektywa.
A teraz się nieco doczepię. Rozumiem że taka jest natura pasteli ze dają intensywny kolor, ale ja bym nad nim jeszcze, mimo to popracował. Konkretniej zróżnicował ciut oranż (pomarańcz) liści brzóz. Zresztą jesienne liście to nie tylko ten kolor. Dalej: jakoś mi się kłóci z nim zieleń drzew za tym zagajnikiem i drzewa skrajnie po prawej. Zatem dopasowałbym do siebie kolory poszczególnych elementów kompozycji. Może wówczas zwiększyłaby się tzw. głębia przestrzeni. Ostrożniej zaś wypowiedziałbym się pod tym względem co do nieba. Być może gdyby obraz był większych rozmiarów przyszłoby mi go trafniej ocenić, bo wówczas prezentowałby się pełniej. Robiłaś to z natury? Z fotografii? Z pamięci odnośnie ujrzanego kiedyś miejsca? A może to wyobrażenie jakiegoś rejonu?
14-05-2016, 13:29
Dziękuję za tak obszerną opinię i uwagi
Malowałam zainspirowana podobnym obrazem, na którym te oranże były jeszcze bardziej intensywne i mniej zróżnicowane niż u mnie. Tak poza tym, miałam takie najtańsze pastele dla dzieci i chyba tylko 8 kolorów, więc nie za bardzo mogłam uzyskać takie odcienie, jak mi się marzyły Nie wiem dlaczego zieleń kłóci Ci się z pomarańczem, przecież istnieją różne odmiany roślin, które w różnym stopniu zmieniają kolor jesienią. Niektóre są zielone cały czas. Ale na pewno tło brzóz powinno być ciemniejsze, teraz to widzę. Fajnie usłyszeć, że się komuś podoba, bo to daje chęć do dalszych prób. A to moje pierwsze kroki w malarstwie/rysunku (nie wiem pod co to podciągnąć). Jutro odbieram zamówione pastele i specjalny blok do nich oraz fiksatywę. Będzie się działo! Dziękuję
22-05-2016, 08:10
Cytat:Będzie się działo!Więc niechaj się dzieje. Pewnie też już to nastąpiło. Cytat:Nie wiem dlaczego zieleń kłóci Ci się z pomarańczem...Cóż, zapomniałem sprecyzować że chodzi o konkretny odcień, nie o kolor sam w sobie. To może być, do wyboru zieleń morska, zieleń oliwkowa, antonówki, lub jeszcze conajmniej kilka innych. Cytat:Tak poza tym, miałam takie najtańsze pastele dla dzieci i chyba tylko 8 kolorów, więc nie za bardzo mogłam uzyskać takie odcienie, jak mi się marzyłyTeż używam tej techniki, tyle że w odmianie tłustej. Mieszając ze sobą a konkretniej rozsmarowując palcem kolory uzyskiwałem nowe odcienie. Może zatem podobnie wyjdzie Tobie w technice suchej, jeśli zdecydujesz się na takie rozwiązanie? Powodzenia. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości